W świecie skoków narciarskich nie znika temat powrotu do skakania fińskiego zawodnika Harriego Olliego. Skoczek zakończenie kariery ogłosił w styczniu 2011 roku, po odsunięciu go od kadry narodowej. W kwietniu tego roku zapowiedział powrót do czynnego uprawiania sportu. Po drodze napotkał wiele trudności, rozstał się z trenerem, po raz kolejny trafił na salę sądową… Wydawało się, że zapowiedzi jego startu w Mistrzostwach Finlandii są tylko czczymi obietnicami i nic z tego nie wyjdzie, a jednak wszystko jest na dobrej drodze. Jak informuje fińska telewizja, Olli zgłosił się do zawodów, które odbędą się w najbliższą niedzielę (16 września) w Lahti.
– „ Jestem bardzo podekscytowany tym startem. W moim zasięgu jest pokonanie rywali, a w dalszym okresie starty w konkursach Pucharu Świata. Od kwietnia do lipca trenowałem bardzo ciężko. „ – powiedział Fin.
Olli po rozstaniu w lipcu z trenerem Kimmo Kykkänenem rozpoczął współpracę z Jarim Mantilą, byłym kombinatorem norweskim. Krnąbrnego zawodnika nie ominęła też zmiana przepisów odnośnie kombinezonów. Tak jak inni skoczkowie, Fin musiał się oswoić z nowinkami technicznymi.
– „ Kombinezon jest teraz zupełnie inny. Cała sytuacja jest z korzyścią dla mnie, prawie dwa lata nie miałem do czynienia ze skokami, kombinezonami, i łatwiej jest mi się przystosować. „ – zdradził Olli.
Ostatni raz Fina oglądaliśmy w 2011 roku w zawodach Pucharu Świata w japońskim Sapporo gdzie zajął 39. miejsce.
Źródło: mtv3.fi