Przed nami drugi weekend Pucharu Świata. W fińskim Kussamo dowiemy się czy Thomas Morgenstern, który po dwóch konkursach indywidualnych plasuje się na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej, zdoła utrzymać swoją pozycję lidera.
Sam zainteresowany przyznaje, że taki początek sezonu daje mu ogromną motywację do dalszej walki o czołowe miejsca i jest swoistym wynagrodzeniem za ciężką pracę włożoną w przygotowanie się do zimowej rywalizacji.
Po zawodach w Lillehammer powody do zadowolenia ma także drugi w klasyfikacji Gregor Schlierenzauer. W ostatnim konkursie w Lillehammer odniósł swoje 41 zwycięstwo w karierze. „Pomimo mojego młodego wieku, czuję się już bardzo stary.” – przyznał ze śmiechem austriacki skoczek, który stoi przed wielką szansą pobicia rekordu 46. pucharowych triumfów, ustanowionego przez Mattiego Nykanena. Biorąc pod uwagę aktualną formę skoczka z Innsbrucka, możemy spodziewać się tego jeszcze w tym sezonie.
Już jutro na fińskiej skoczni Rukatunturi odbędzie się konkurs drużynowy, a w sobotę panowie będą rywalizować indywidualnie. W poprzednim sezonie w obydwu zawodach zwyciężyli Austriacy, czy tak będzie i tym razem? Jedno jest pewne-O w Kussamo szczególnie istotnym czynnikiem wpływającym na ostateczne wyniki jest wiatr. Miejmy jednak nadzieję, że nie pokrzyżuje on planów skoczkom, a o rezultacie zadecydują dalekie skoki.
źródło: kleinezeitung.at, informacja własna