Po nieudanym występie polskich skoczków w Kuusamo, o naszej reprezentacji wypowiedział się złoty medalista olimpijski w skokach narciarskich z Sapporo (1972), Wojciech Fortuna. Kibicom, jak i samym skoczkom, doradza cierpliwości w oczekiwaniu na dobre wyniki. „Oczywiście, chciałoby się widzieć naszych od razu na podium, jednak ja radzę wszystkim cierpliwość. To przecież Puchar Świata, a więc jest jeszcze wiele startów i szans na gromadzenie punktów.” – mówi.
Były skoczek wierzy, że po udanym sezonie letnim, wrócą do formy i już niebawem będą w finałowej serii. „Do tej pory – mówię o sezonie letnim – skakali naprawdę dobrze. Zima i pierwsze starty to zupełnie co innego, więc w tym momencie trudno ich ocenić, a zwłaszcza od razu tracić cierpliwość.(…) Znajdą się nawet i w pierwszej dziesiątce. To już nie są nowicjusze. Każdy z nich zaliczył 200 m i wiele konkursów, a to na pewno wzmocniło ich psychikę. Mam nadzieję, że wszyscy się pokażą z jak najlepszej strony, a ten sezon będzie należał do Stocha, a może i Kota.” – zaznacza.
Mistrz olimpijski wypowiedział się co do ostrej krytyki skierowanej do skoczków jak i trenera naszej kadry.
„Tym samym stresuje i nie ułatwia im zadania. Zwłaszcza, że tej zimy starty pucharowe to nie wszystko. W lutym są Mistrzostwa Świata (20 lutego – 3 marca – Val di Fiemme), więc wiele ekip – w tym może i nasza – trochę odpuszcza w zawodach pucharowych, żeby z najlepszą formą utrafić właśnie na mistrzostwa. I o tym musimy pamiętać.”
Źródło: sport.tvp.pl
