Krzysztof Miętus ma za sobą pracowity sezon letni, a w trakcie trwającego – zimowego zdobył już kilkanaście pucharowych punktów. Wiemy jednak, że młodego skoczka stać na jeszcze lepsze wyniki i mamy nadzieję, że wkrótce udowodni to na skoczniach. Krzysiek, który w Polsce – i nie tylko – ma wielu fanów odpowiedział nam na kilka „świątecznych” pytań.
SkokiPolska: Jak przeżywasz magię świąt?
Krzysztof Miętus: Dla mnie święta są przede wszystkim spędzaniem czasu z najbliższymi i to jest ta magia.
SkokiPolska: Jakie świąteczne tradycje są kultywowane w Twoim domu?
Krzysztof Miętus: Wszystko odbywa się w miarę zgodnie z tradycją, ale ciężko wyróżnić coś szczególnego.
SkokiPolska: Według tradycji, na stole wigilijnym znajduje się 12 potraw. Bez której nie wyobrażasz sobie Wigilii?
Krzysztof Miętus: Myślę, że nie może zabraknąć żadnej potrawy, ponieważ do wszystkich się przyzwyczaiłem i wszystkie mi smakują.
SkokiPolska: Święta Z czy BEZ „Kevina samego w domu”?
Krzysztof Miętus: Hmm… znam ten film bardzo dobrze, więc wątpię żebym oglądał. Nie wiem czy w tym roku jest czy nie, w każdym razie mi nie będzie przeszkadzał.
SkokiPolska: Dostajesz świąteczną moc wyboru osoby, która wygra Turniej Czterech Skoczni. Kogo typujesz?
Krzysztof Miętus: Kogoś z naszej ekipy.
SkokiPolska: Czego życzysz polskim kibicom skoków narciarskich, a czego można życzyć Tobie?
Krzysztof Miętus: Życzę wszystkim wesołych i radosnych świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w ciepłej i rodzinnej atmosferze. I przede wszystkim dużo zdrowia i samych pozytywnych przeżyć. A czego można mi życzyć? Chyba tego samego i żebyśmy swoimi skokami dawali wam dużo radości:)
informacja własna