TRZEJ FINOWIE WRÓCILI DO DOMU, ASIKAINEN WYRÓSŁ NA LIDERA

Fińska kadra ma się coraz gorzej. Ville Larinto, Sami Niemi i Olli Muotka zawiedli w dwóch pierwszych konkursach Turnieju Czterech Skoczni i trener, Pekka Niemelä, odesłał ich do domu. Na placu boju pozostał tylko Lauri Asikainen.

W Oberstdorfie podczas kwalifikacji Finowie odesłani do domu wypadli fatalnie, nie zdołali zakwalifikować się do konkursu. Muotka był 57., Laritno 57., a Niemi 69., ostatni. Niestety w Garmisch-Partenkirchen nie było lepiej. Trzej Finowie po raz kolejny nie przebrnęli sita kwalifikacji. Muotka kwalifikacje skończył na 64. pozycji, Larinto na 56., a Niemi na 65. Jest to druzgocąca porażka fińskiej ekipy.

Dlatego też szkoleniowiec Finów, Pekka Niemelä postanowił wycofać wymienionych trzech skoczków, którzy wrócili już do kraju i będą trenować w Lahti i Kuopio. Miejmy nadzieję, że formę odnajdą, ponieważ sytuacja staje się niezwykle gorąca i przytłaczająca dla samych zawodników, trenera i kibiców. Jak mówił sam trener, nie ma sensu trzymać skoczków w Turnieju by codziennie byli pokonywani przez innych, ponieważ nie działa na nich dobrze.

Tak więc jedynym skoczkiem reprezentującym kraj świętego Mikołaja podczas pozostałych konkursów części autriackiej TCS, pozostał Lauri Asikainen, który można by rzec wyrósł na pozycję lidera (w Oberstdorfie był 49., a w Ga-Pa 27.). Nie zapowiada się na to, by trener powołał innych skoczków w miejsce nieobecnych zawodników.

informacja własna / yle.fi