Jeszcze nie opadły na dobre emocje po FIS Team Tour’ze a tu już przed nami najważniejsza impreza sezonu – Mistrzostwa Świata. Każdy z zawodników chciałby wypaść jak najlepiej, przez co poniektórzy zrezygnowali z dotychczasowych startów w Pucharze Świata. A tak o mistrzostwach i jeszcze o FTT wypowiadają się zawodnicy z Norwegii i ich szkoleniowiec.
Tom Hilde: „Ostatnie dni były dla nas niesamowite. To były perfekcyjne zawody w naszym wykonaniu. Dzięki temu wygraliśmy cały cykl. Tak, zrobiliśmy to!
Lecz teraz czas skupić się na najważniejszym – na mistrzostwach. Będziemy przez kilka dni trenować w austriackim Seefeld, aby następnie udać się do Val di Fiemme. Następne tygodnie to będzie niezła zabawa.”
Anders Bardal: „Team Tour już za nami. Tak jak i ostatnie przygotowania do MŚ. Teraz przez kilka dni byliśmy w Seefeld, gdzie jeszcze szlifowaliśmy ostatnie detale. Bardzo się nam to przydało, jako że w Val di Fiemme zaczynamy od małej skoczni, więc po tym krótkim obozie w Austrii łatwiej się nam będzie dostosować po lotach w Oberstdorfie.
Team Tour był dla nas fantastyczny. Przez wszystkie konkursy utrzymaliśmy wysoki poziom, co zaprocentowało wygraniem całego cyklu. Na koniec wygrywając konkurs drużynowy. Cudowna robota, panowie.
Jeśli chodzi o moją formę to jestem zadowolony. Utrzymuje się ona na stałym poziomie. Czuję się pewnie przed mistrzostwami. Jestem niezwykle podekscytowany tymi zawodami w Val di Fiemme, szczególnie tym, że mamy naprawdę mocną drużynę.”
Alexander Stoeckl: „Perfekcyjny Team Tour. Bardzo dziękuję chłopakom za wspaniałą pracę. I dziękuję przede wszystkim fanom, którzy nas wspierali. Teraz czas na Predazzo, gdzie będziemy chcieli pokazać to samo co w Niemczech.”
Tom-hilde.com/andersbardal.com/alexander stoeckl’s facebook