Prezydent Międzynaorodowej Federacji Narciarskiej (FIS) – Gian Franco Kasper po zakończeniu Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym w Val di Fiemme wyraził krytykę wobec wielkiego punktowego zamieszania z powodu zmiany belek w konkursie skoków narciarskich. Co więcej – w niemieckiej telewizji ARD zapowiedział poważne zmiany w świecie skoków. „Nie jest nam potrzebny ten cały kabaret” – powiedział ostro.
Szwajcarski działacz zapowiedział przede wszystkim, że będzie proponował zmniejszenie liczby (pięciu) sędziów oceniających styl. „Być może po 30 latach ograniczymy liczbę sędziów. Światowe trendy idą w tym kierunku. Być może zostanie dwóch sędziów, którzy ocenią, czy był telemark czy nie.” O kontrowersjach związanych z notami sędziowskimi za styl pisaliśmy już TUTAJ.
Kasper odniósł się też do bardzo częstych zmian platform najazdowych przez szkoleniowców, co doprowadziło w końcu do kompromitującej pomyłki jury w konkursie drużynowym MŚ we Włoszech „Ta sytuacja wywołała dyskusję nad systemem, który obecnie obowiązuje. Większość z nas jest przeciwna obecnym rozwiązaniom. Musimy znieść taktyczne gierki trenerów.” – podkreślił. Słowa Prezydenta FIS należy traktować jako zanegowanie pomysłów wprowadzanych do świata skoków przez Waltera Hofera – dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich.
Obecnie pozostaje nam czekać do wiosny, kiedy to odbędzie się kolejne posiedzenie FIS. Być możę już wtedy będziemy świadkami rewolucji w świecie skoków narciarskich.
Źródło: sportschau.de
