Dzisiejsze kwalifikacje do pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie bez problemu przebrnęli wszyscy polscy skoczkowie. Łukasz Kruczek ocenił dzisiejsze skoki w wykonaniu „biało-czerwonych” i opowiedział o Kamilu Stochu w roli faworyta Turnieju.
SkokiPolska: Kamil Stoch i Gregor Schlierenzauer praktycznie w każdej dzisiejszej serii skakali niemalże tak samo, czy są to zawodnicy, którzy powalczą ze sobą w Turnieju o zwycięstwo?
SkokiPolska: Wiemy, że nie specjalnie lubi Pan „gdybanie”. W mediach mówi się jednak, że głównym faworytem TCS jest Kamil, tak typują też bukmacherzy. Jak ta rola może wpłynąć na Kamila?
SkokiPolska: Kto w polskiej ekipie oddawał dziś oprócz Kamila swoje dobre i równe skoki, kogo można pochwalić?
SkokiPolska: Trochę nierówno prezentował się Piotrek, miał też jeden bardzo słaby skok, co u niego dziś nie grało?
Łukasz Kruczek: W pierwszych dwóch skokach nie mógł złapać odpowiedniego „timingu” i skoki były zbyt wczesne.
SkokiPolska: Dzisiejszy dzień pokazał kto może być tutaj mocny, w kim upatruje Pan głównych rywali dla Polaków?
Łukasz Kruczek: Dzisiejszy dzień potwierdził tylko to co mówiliśmy przed TCS, że jest wielu zawodników dobrze skaczących i mogących powalczyć o czołowe lokaty. Podczas TCS trzeba skakać dobrze na wszystkich skoczniach i jeszcze musi dopisywać szczęście.
SkokiPolska: „Plan minimum” na jutro?
Łukasz Kruczek: Standardowo - dobre skoki.
rozmawiał Bartosz Leja