You are currently viewing WEWNĘTRZNA RYWALIZACJA W DRUŻYNIE AUSTRIACKIEJ. KTO POJEDZIE DO SOCZI?

WEWNĘTRZNA RYWALIZACJA W DRUŻYNIE AUSTRIACKIEJ. KTO POJEDZIE DO SOCZI?

Igrzyska Olimpijskie w Soczi zbliżają się wielkimi krokami i z każdym dniem poznajemy nazwiska kolejnych zawodników powołanych do udziału w tych najważniejszych dla sportowców zawodach. Dla skoczków, którzy jeszcze nie mają pewności czy pojadą do Rosji, jest to czas udowadniania swoich umiejętności, w którym każdy chce pokazać się trenerom z jak najlepszej strony.

Konkursy Pucharu Świata w Wiśle i w Zakopanem będą szczególnie ważne dla Austriaków. Trener Alexander Pointner ma zamiar bacznie przyglądać się poczynaniom swoich podopiecznych, by wyłonić spośród nich brakujące ogniwa drużyny olimpijskiej. Już teraz, pewny udział w igrzyskach mają Thomas Diethart i Gregor Schlierenzauer- zawodnicy, którzy w tym sezonie stawali już na najwyższym stopniu podium w konkursach Pucharu Świata. Do rozdania zostały jeszcze dwa lub trzy bilety (jeden przeznaczony jest dla Thomasa Morgensterna, ale jego ewentualny udział w olimpiadzie będzie zależał od przebiegu rekonwalescencji).

Potencjalnymi kandydatami do wyjazdu są zarówno doświadczeni zawodnicy, Wolfgang Loitzl i Andreas Kofler, jak i młodsi, ze znacznie mniejszym sportowym dorobkiem: Manuel Poppinger, Michael Hayböck i Stefan Kraft. Dla Loitzla, który w poniedziałek skończył 34 lata, byłaby to pewnie ostatnia szansa na udział w zimowych igrzyskach. Konkursy, w których walka toczy się o dużą stawkę, mają swoją specyfikę. Niebezpieczeństwo słabszego skoku i pogrzebania szansy całej drużyny jest większe w przypadku młodszych zawodników. Rutyna jest w takich sytuacjach sprzymierzeńcem -podkreślał swój największy atut- doświadczenie mieszkaniec Bad Mitterndorf. Szansę na wyjazd do Soczi ma też Manuel Fettner, który nie wystartuje w polskich konkursach, ale pojawi się na skoczni w przyszły weekend w Sapporo.

Ostateczną decyzję Alexander Pointner ogłosi 27 stycznia. Do tego czasu odbędą się jeszcze wspomniane zawody w Sapporo (25-26.01), których przebieg także będzie miał wpływ na skład kadry.

W zależności od tego, jak zawodnicy zaprezentują się w Polsce, być może ktoś już teraz zapewni sobie udział w olimpiadzie. Skład całej drużyny zostanie podany prawdopodobnie dopiero 27 stycznia- mówił Pointner Austriackiej Agencji Prasowej podczas podróży do Wisły.

Niebawem przekonamy się, który z podopiecznych trenera Pointnera ma największe szanse na walkę w Soczi. Już jutro pierwszy polski konkurs, na który niecierpliwie czeka Thomas Diethart: Wiem od swoich kolegów, że na polskich skoczniach panuje wspaniała atmosfera, nie mogę się już doczekać- mówi ostatnie objawienie austriackich skoków.

My też nie możemy się doczekać.

Źródło: kleinezeitung.at

Dodaj komentarz