Wśród trzech najbardziej doświadczonych skoczkiń narciarskich – pionierek współczesnych żeńskich skoków na poziomie międzynarodowym – którymi są: Daniela Iraschko-Stolz, Lindsey Van i Anette Sagen, ta ostatnia nie pojawi się na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.
Norweżka Sagen, Austriaczka Iraschko-Stolz i Amerykanka Van mają łącznie 93 zwycięstwa w zawodach Pucharu Kontynentalnego (43, 42, 8), a kiedy debiutował Puchar Świata Pań, wymienione zawodniczki były już jednymi z „weteranek” tego sportu w realiach żeńskich. Łącznie na podium zawodów PŚ stawały 20-krotnie (7, 11, 2). Lindsey i Daniela są ponadto Mistrzyniami Świata, a tytuły zdobywały odpowiednio w 2009 i 2011 roku. Anette ma w dorobku brązowy medal z czempionatu w 2009 r. To tylko skrót najważniejszych osiągnięć skoczkiń-symboli.
Jak się okazuje, nie wszystkie będą mogły spełnić swój olimpijski sen. Panie będą walczyć o medale Igrzysk Olimpijskich po raz pierwszy, a na arenie zmagań w Soczi zabraknie Anette Sagen, która nie załapała się do norweskiej kadry. Na chwilę obecną lepiej od niej prezentują się młodsze koleżanki – Maren Lundby i Gyda Enger oraz przeżywająca drugą sportową młodość skacząca mama – Helena Olsson Smeby.
Warto jednak pamiętać o tym, jak duży wkład w doprowadzenie do żeńskiej rywalizacji na olimpijskich obiektach mają przedstawione trzy skoczkinie.
informacja własna