Robert Kranjec podczas dzisiejszych kwalifikacji w Soczi oddał dobry skok na odległość 100,5 metra. Słoweniec niefortunnie się jednak przewrócił i mimo, iż zeskok opuścił o własnych siłach, było widać, że lekko utyka. Jak podały słoweńskie media, prawdopodobnie zabraknie go w niedzielnym konkursie olimpijskim.
Kranjec jako skoczek z czołowej dziesiątki Pucharu Świata, awans do konkursu miał zapewniony, jednak postanowił w kwalifikacjach wystartować. Po wylądowaniu swojego skoku, prawa narta Słoweńca „zakantowała”, po czym obie się rozjechały, w skutek czego 32-latek upadł.
Jak się okazuje, Mistrz Świata w lotach zakończył dzisiejszy dzień w szpitalu, gdzie został poddany szczegółowym badaniom i rezonansowi magnetycznemu. Wiadomo, że jego lewe kolano było spuchnięte. Jak podało słoweńskie „Radio Slovenija” mało prawdopodobne jest, aby Kranjec wystąpił w niedzielnym konkursie olimpijskim na normalnej skoczni. Ostateczna decyzja ma zapaść jutro rano po konsultacji z ortopedą.
Z pewnością trener Goran Janus będzie chciał „dmuchać na zimne”, szczególnie w kontekście występu drużynowego, w którym Słoweńcy mają spore szanse na medal.
Źródło: informacja własna / rtvslo.si
