KAMIL STOCH PODWÓJNYM MISTRZEM OLIMPIJSKIM !!!

Kamil Stoch podwójnym medalistą olimpijskim w Soczi! Dzisiejszy konkurs był kolejnym pięknym, emocjonującym widowiskiem, w którym główną rolę grał właśnie reprezentant Polski. Stoch jest trzecim – po Nykaenenie i Ammannie skoczkiem w historii, który zdobył dwa indywidualne olimpijskie złota podczas jednych Igrzysk.

Kamil Stoch oddał skoki na odległość 139 i 132,5 metra i o 1,2 punktu wyprzedził drugiego zawodnika. Srebrny medal zdobył niesamowity japoński „weteran” – prawie 42-letni Noriaki Kasai (139 i 133,5 m), dla którego były to siódme Igrzyska Olimpijskie. Kasai jest też najstarszym medalistą olimpijskim w skokach narciarskich w historii tej dyscypliny. Brązowy medal zdobył wicemistrz olimpijski ze skoczni normalnej – Słoweniec Peter Prevc (135 i 131 m).

Maciej Kot (126 i 123,5 m), który po pierwszej serii był dwunasty, w drugiej serii miał problemy przy podejściu do lądowania. Ostatecznie zajął 12. lokatę. Drugi dobry olimpijski występ zaliczył Jan Ziobro, który po skokach na 128,5 i 129,5 metra zajął 15. miejsce. Rywalizację na pierwszej serii zakończył Piotr Żyła (118 m / 34. miejsce).

Kolejną szansę na olimpijski medal zmarnował Severin Freund (138 i 129,5 m), który nie wytrzymał presji drugiego skoku i ostatecznie uplasował się tuż za podium – na 4. miejscu. Z bardzo dobrej strony pokazał się Anders Fannemel (132 i 132 m / 5. miejsce).

W połowie drugiej serii zaczął wiać bardzo mocny wiatr pod narty, co wykorzystał Dimitry Vassiliev skacząc aż 144,5 metra. Rosjanin podparł jednak swój skok lądując już na wypłaszczeniu skoczni. Chwilę po nim Marinus Kraus pewnie wylądował na 140 metrze ustanawiając nowy rekord obiektu Russkije Gorki. Młody Niemiec ukończył rywalizację na 6. pozycji.

Dość niespodziewanie poza finałową trzydziestką znaleźli się m.in.: Thomas Diethart (32.), Robert Kranjec (37.), Thomas Morgenstern (40.) i Andreas Wellinger (45.), którzy nie poradzili sobie z trudniejszymi warunkami w końcówce pierwszej serii.

Wyniki I serii

Wyniki konkursu olimpijskiego na dużej skoczni:

Rywalizacja w serii drugiej przebiegała z belki startowej nr 32 i 33. Wiatr w znacznym stopniu wpływał na wyniki osiągane przez zawodników, a w pierwszej serii był powodem kilku przerw w rozgrywaniu konkursu. Ostatecznie jednak jury udało się sprawnie przeprowadził olimpijskie zmagania.

Już jutro na dużej skoczni w Soczi odbędą się treningi poprzedzające poniedziałkowy konkurs drużynowy.

informacja własna