Nowy sztab szkoleniowy rosyjskiej kadry na czele z Matjažem Zupanem, nominował trzech skoczków, którzy pojawią się na zawodach Letniej Grand Prix w Wiśle. O przygotowaniach Rosjan do lata opowiada asystent słoweńskiego szkoleniowca - Giennadij Chizov.
Rosyjscy skoczkowie, którzy przygotowania do lata rozpoczęli w Niżnym Tagilu pod wodzą słoweńsko-czeskiego duetu trenerskiego Matjaž Zupan - David Jiroutek, pojawią się na wiślańskich zawodach inaugurujących tegoroczny cykl LGP. Na rozbiegu skoczni im. Adama Małysza zaprezentują się: Vladislav Boyarintsev, Denis Kornilov i Mikhail Maksimochkin.
W składzie zabrakło najbardziej doświadczonego z reprezentantów Sbornej - Dimitrija Vassilieva, który jako priorytet traktuje dobre przygotowanie do rywalizacji zimowej. Obecnie "Dima" po problemach zdrowotnych powrócił na skocznię i oddał pierwsze tego lata skoki na igielicie.
Chizov, który był w ostatnich latach indywidualnym trenerem Mikhaila Maksimochkina przyznał, że odczuwa się teraz jedność w rosyjskim zespole. Przyznał też, że scentralizowanie treningów przynosi lepsze skutki od treningów indywidualnych.
- Teraz jest jeden zespół z Rosji, pod jedną flagą, który reprezentuje nasz kraj na arenie międzynarodowej. Być może takiego patriotyzmu brakowało wcześniej. Nowi szkoleniowcy wprowadzili do zespołu dobrą atmosferę, chłopcy są zmotywowani, uwierzyli w swoje możliwości, tego nie było wcześniej. Mają dużo chęci do trenowania. Wiele uwagi poświęca się teraz kondycji fizycznej, poprawie wytrzymałości oraz koordynacji ruchowej - przyznał Chizov.
Źródło: tramplin.perm.ru
