Podopieczny Roberta Matei, Przemysław Kantyka, prezentuje w ostatnim czasie bardzo równą formę. Podczas zawodów FIS Cup w Eisiedeln (6-7 września) był na siódmej i szóstej pozycji, a podczas sobotniego VIII Pucharu Solidarności przeprowadzonego na Wielkiej Krokwi w Zakopanem stanął na trzecim stopniu podium.
W sobotnim konkursie Pucharu Solidarności w Zakopanem, Kantyka oddał dwa równe skoki (126,0 / 127,5 m). Jak ocenił je sam zawodnik? – Moje skoki w Pucharze Solidarności nie były złe, ale ciągle popełniam pewne błędy. Moja forma jeszcze jest w kratkę. Te dobre skoki przeplatają się ze słabszymi. Jest cały czas coraz lepiej, ale wiem, że stać mnie na dużo lepsze skoki – powiedział.
Jakie cele stawia sobie na przyszłe zawody 18-latek z Gilowic? – Na następne starty w FIS Cup w Szczyrku (20-21 września – przyp.red.) stawiam sobie za cel – jak zawsze – dwa równe, dobre skoki. Mam jednak cichą nadzieję na podium. Mam też nadzieje, że zawodnicy z kadry juniorów otrzymają więcej szans na występy w Pucharze Kontynentalnym.
rozmawiała Katarzyna Służewska
