Norwescy skoczkowie w niemieckim Oberstdorfie przygotowują sie do nadchodzącego sezonu zimowego. W zgrupowaniu uczestniczy żeńska i męska kadra narodowa. W tej grupie są także Anders Jacobsen i Tom Hilde, którzy mieli ostatnio problemy z kontuzjami. Nie ma natomiast Phillipa Sjøena, który był rewelacją sezonu letniego.
Pod wodzą Alexandra Stöeckla w Oberstdorfie trenują: Anders Bardal, Anders Fannemel, Anders Jacobsen, Tom Hilde, Andreas Stjernen, Rune Velta oraz Daniel-Andre Tande. Doskonalą oni technikę przed sezonem zimowym. Szczególnie istotny jest powrót Jacobsena i Hilde, którzy mieli problemy z kontuzjami - ten pierwszy od ponad roku, a ten drugi - od czasu finału tegorocznego LGP. Obaj są już w pełni gotowi do treningów i rywalizacji na skoczni. - Wygląda to o wiele lepiej, niż w ubiegłym roku - przyznał Jacobsen, który mijającej jesieni oddał ponad 60 skoków i jak sam zapewnia, jest w stanie powrócić do najwyższej sportowej dyspozycji. W Oberstdorfie nie ma za to Phillipa Sjøena, który wraz z kadrą na Puchar Kontynentalny trenuje aktualnie w Trondeim.
- Norwescy skoczkowie powinni poskakać w Oberstdorfie na torze lodowym, aby jak najlepiej przygotować się do Turnieju Czterech Skoczni - stwierdził dyrektor sportowy norweskich skoków, Clas Brede Braathen, potwierdzając tym samym, że Norwegowie skupiają się na najważniejszych imprezach sezonu. Przypomnijmy, że to właśnie na niemieckiej Schattenbergschanze co roku odbywa się pierwszy konkurs prestiżowego niemiecko-austriacko turnieju. Skocznia w Oberstdorfie jest też znana z tego, że jako jedna z pierwszych przed sezonem zimowym przygotowuje lodowe tory na rozbiegu, na których skoczkowie rywalizują zimą.
W Oberstdorfie znajduje się też norweska kadra kobiet, w składzie: Line Jahr, Gyda Enger, Maren Lundby, Anette Sagen, Helena Olsson Smeby, Anna Odine Strøm.
Również inne reprezentacje wraz ze zbliżającym się sezonem zimowym planują zgrupowania na torach lodowych na Schattenbergschanze w Oberstdorfie.
Źródło: nettavisen.no
