Jedna z najbardziej rozpoznawalnych, a jednocześnie doświadczonych skoczkiń narciarskich na świecie, Lindsey Van, zastanawia się nad przyszłością swojej sportowej kariery. Pierwsza kobieta w historii, która zdobyła złoty medal mistrzostw świata w skokach narciarskich wciąż boryka się z kontuzją będącą następstwem upadku podczas Pucharu Świata w Rasnovie.
29-letnia amerykańska skoczkini doznała kontuzji kolana podczas treningu przed zawodami PŚ w Rasnovie, które miały miejsce na przełomie lutego i marca bieżącego roku. Tydzień później przeszła operację rekonstrukcji więzadła krzyżowego. Wówczas jej trener, Alan Alborn, zapewniał, że Van wróci do skoków.
Teraz sytuacja nie jest jednak klarowna. – Myślę o wielu sprawach. Bardzo chciałabym kontynuować skakanie, jednak moje kolano może mieć nieco inne plany. Moim ostatnim skokiem był ten oddany 28 lutego w rumuńskim Rasnovie. Od tego czasu miałam dwie operacje, a stan zdrowia mojego kolana oceniam na 75 procent. Decyzję dotyczącą mojej sportowej kariery podejmę tak szybko jak to możliwe. Kto wie, jak będę odczuwać moje kolano – powiedziała nam reprezentantka Stanów Zjednoczonych.
Przypomnijmy, że Lindsey Van to niekwestionowany symbol żeńskich skoków narciarskich, jedna z głównych postaci walczących o ustanowienie żeńskich skoków narciarskich dyscypliną olimpijską. Jak wiemy, panie dopięły swego i w tym roku po raz pierwszy w historii rywalizowały na skoczni w Soczi o medale igrzysk olimpijskich. Van zajęła w tym konkursie 15. lokatę.
informacja własna