You are currently viewing Jan Ziobro: „Obserwowałem Kamila, uznałem, że też potrafię”

Jan Ziobro: „Obserwowałem Kamila, uznałem, że też potrafię”

Ziobro Jan WSC.Falun .2015 2 fot.Julia .Piatkowska - Jan Ziobro: "Obserwowałem Kamila, uznałem, że też potrafię"Nieoczekiwanie to Jan Ziobro okazał się najlepszym Polakiem w rywalizacji na normalnej skoczni podczas MŚ w Falun. Jak sam przyznał, obiekt Lugnet (HS-100) całkiem mu się spodobał, a powrót do lepszej formy zawdzięcza po części Kamilowi Stochowi. – Obserwowałem Kamila i jego skoki. Uznałem, że ja też potrafię – powiedział w wywiadzie z Przeglądem Sportowym.

 

Ziobro po pierwszej serii plasował się na 12. lokacie, jednak ostatecznie dwa równe skoki na 91,5 metra pozwoliły mu uplasował się na 8. miejscu. To świetny wynik Polaka, który dziś zadebiutował w MŚ. – Nie mogę powiedzieć złego słowa na obiekt. Ósme miejsce w mistrzostwach świata to jeden z najlepszych, albo w ogóle najlepszy wynik w karierze – przyznał.

Jak do tej pory za swój najlepszy wynik Ziobro mógł uznawać triumf w pucharowych zawodach w Engelbergu w 2013 roku. – Cieszę się z wygranej, ale ósme miejsce też jest dobre i ciesze się tak samo jak ze zwycięstwa w Engelbergu – powiedział tuż po zawodach i dodał: – Nie rozpędzajmy się. To nie oznacza, że następne zawody wygram. Może się tak zdarzyć, ale nie musi. Postawię sobie ten sam cel. Chcę oddać dwa dobre skoki. Ze spokojem, bo kiedy go mam, skoki są bezbłędne.

Obecny sezon nie był jak do tej pory zbyt udany dla 23-latka ze Spytkowic. Co spowodowało lepszy wynik w dzisiejszym konkursie rangi mistrzowskiej? – Przed mistrzostwami skakaliśmy w Szczyrku i budowałem tam pewność siebie. Obserwowałem Kamila i jego skoki. Wiele nie odstawałem, czasem do niego doskakiwałem. Uznałem, że ja też potrafię i ruszyłem do Szwecji pewny siebie. Chcę podziękować trenerowi, który na mnie postawił.

Ziobro zapytany o to, czy triumf Rune Velty jest dla niego niespodzianką, odparł: – Od pewnego czasu pokazywał, że potrafi skakać. Nie jest z łapanki, postawił kropkę nad i.

Zobacz więcej na Przeglądzie Sportowym >>

 

Źródło: przegladsportowy.pl

 

Dodaj komentarz