You are currently viewing Sprzedany medal Fortuny wspomoże Fairalla i Czerwonkę

Sprzedany medal Fortuny wspomoże Fairalla i Czerwonkę

fortuna wojciech sawek - Sprzedany medal Fortuny wspomoże Fairalla i CzerwonkęJak powiedział, tak zrobił. Wojciech Fortuna postanowił sprzedać swój złoty medal olimpijski zdobyty na igrzyskach w Japonii w 1972 r., a uzyskane w ten sposób pieniądze przekazać na rzecz kontuzjowanych sportowców, Nicka Fairalla, amerykańskiego skoczka, i Natalii Czerwonki, polskiej łyżwiarki szybkiej.

 

Przypomnijmy: Nick Fairall doznał urazu kręgosłupa po upadku, jaki przytrafił mu się w kwalifikacjach do konkursu w Bischoshofen. Okazało się, że czeka go długa, a przede wszystkim kosztowna rehabilitacja. Amerykański związek narciarski zrefundował tylko część potrzebnej kwoty, więc do pomocy ruszyli członkowie wielkiej rodziny skoków. Najpierw, z inicjatywy Kamila Stocha, skoczkowie przekazali na rzecz Fairalla diety uzyskane na konkurs w Zakopanem. Później reprezentanci Niemiec postanowili oddać kwotę wygraną w rywalizacji drużynowej rozegranej w stolicy polskich Tatr.

Na kolejny wspaniały gest zdecydował się polski mistrz olimpijski, Wojciech Fortuna, który sprzedał swój krążek wygrany w Japonii w 1972 r. Nabywcą okazała się firma 4F przygotowująca stroje dla polskiej ekipy olimpijskiej. Kwota 50 tys. dolarów, na jaką wyceniono medal, została podzielona. Połowa, czyli 25 tys. dolarów, trafi do Nicka Fairalla, dzięki czemu Amerykanin uzyska całość środków potrzebnych na powrót do zdrowia (50 tys. dolarów). 32 tysiące zostały już zebrane wskutek pomocy sponsorów, fanów oraz samych skoczków.  

Pozostałe 25 tysięcy uzyskane ze sprzedaży medalu Wojciech Fortuna postanowił przekazać na dalszą rehabilitację Natalii Czerwonki, polskiej panczenistki, która uległa wypadkowi podczas zgrupowania w Spale odbywającego się latem zeszłego roku. Jadąc rowerem, zderzyła się z ciągnikiem, wskutek czego złamała trzy kręgi w kręgosłupie, a dziś walczy o powrót do rywalizacji na najwyższym światowym poziomie.

Sam medal, na prośbę Wojciecha Fortuny, trafi do warszawskiego Muzeum Sportu.

 

źródło: fis-ski.com / informacja własna

 

Dodaj komentarz