Cykl męskich zawodów Alpen Cup ma jednego bohatera – Domena Prevca. Słoweniec kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa – dziś na Rothaus-Schanze odniósł czwarty triumf, pokonując drugiego Zigę Jelara o 15 punktów. Czołową trójkę uzupełnił Austriak, Clemens Leitner, który dzięki temu wskoczył też na najniższy stopień podium „generalki”.
Po pierwszej serii rywale mogli jeszcze wierzyć, że uda im się zdystansować niepokonanego dotąd Domena Prevca. 16-latek na półmetku zmagań znajdował się wprawdzie na czele stawki, ale drugiego Zigę Jelara wyprzedzał jedynie o dwa punkty, uzyskane dzięki wyższym notom – obaj reprezentanci klubu Sk Triglav Kranj wylądowali bowiem na 106. metrze. Finałowa odsłona pokazała jednak, kto rządzi tego lata w cyklu Alpen Cup – o ile najmłodszy z braci Prevc wyrównał swoje osiągnięcie z pierwszej serii (106,0 metrów), o tyle Ziga Jelar wylądował o 9 metrów bliżej i po raz kolejny znalazł się za plecami swojego młodszego kolegi z zespołu. Klasę 16-latka, a zarazem najmłodszego skoczka czołowej dziesiątki pokazuje kolejna wielka przewaga uzyskana nad rywalami – Jelar stracił do niego 15 oczek, a trzeci Klemens Leitner niemal 20. Austriak lądował na 101. i 99. metrze.
Tuż za czołową trójką uplasował się kolejny Słoweniec, Bor Pavlovcic, który na półmetku zajmował… 24. lokatę. W finale osiągnął jednak aż 102,5 metra i zdołał przesunąć się o 20 pozycji. Jego nota z drugiej serii (129 pkt) była tylko o oczko niższa od punktowego rezultatu triumfatora (130 pkt). W czołówce znalazło się jeszcze miejsce dla trzech reprezentantów gospodarzy – Adriana Sella, Johnatana Siegela i Axela Maylaendera, którzy zajęli odpowiednio 5., 7. i 8. lokatę. Ex aequo z Sellem na piątej pozycji sklasyfikowany został wczorajszy zdobywca drugiego miejsca, Alex Insam. Skoczek z Półwyspu Apenińskiego na półmetku zajmował trzeci stopień wirtualnego podium po skoku na 101,5 metra, jednak w finale lądował aż o 7,5 metra bliżej, dlatego spadł o dwie pozycje. Na 9. i 10. miejscu zmagania zakończyli kolejni Austriacy – Maximilian Schmalnauer oraz Felix Greber.
Czołowa dziesiątka konkursu:
|
zawodnik |
kraj |
skok I |
skok II |
punkty |
1 |
Domen Prevc |
SLO |
106,0 m |
106,0 m |
268.5 |
2 |
Ziga Jelar |
SLO |
106,0 m |
97,0 m |
253.5 |
3 |
Clemens Leitner |
AUT |
101,0 m |
99,0 m |
248.0 |
4 |
Bor Pavlovcic |
SLO |
94,0 m |
102,5 m |
238.5 |
5 |
Alex Insam |
ITA |
101,5 m |
94,0 m |
236.5 |
5 |
Adrian Sell |
GER |
99,5 m |
96,5 m |
236.5 |
7 |
Johnatan Siegel |
GER |
98,0 m |
96,5 m |
235.5 |
8 |
Axel Maylaender |
GER |
100,0 m |
93,5 m |
232.0 |
8 |
Maximilian Schmalnauer |
AUT |
99,5 m |
94,0 m |
232.0 |
10 |
Felix Greber |
AUT |
96,5 m |
95,5 m |
229.5 |
O poprzednich wyczynach 16-letniego Prevca w zawodach Alpen Cup możecie przeczytać TUTAJ i TUTAJ >>.
Klasyfikacji generalnej cyklu z dorobkiem 400 punktów przewodzi nie kto inny jak Domen Prevc, a na drugie miejsce wskoczył Clemens Leitner (163 pkt). Trzeci jest Tim Fuchs, który rywalizację w ramach Alpen Cup zamienił dziś na konkurs FIS Cup w rumuńskim Rasnovie. Niemiec dzięki dwóm drugim miejscom, które zajął w Einsiedeln, zapisał na swoim koncie 160 punktów.
Następne konkursy cyklu Alpen Cup czekają skoczków dopiero w styczniu 2016 roku – wtedy po raz kolejny gościła ich będzie Rotchaus-Schanze.
źrodło: informacja własna / ewoxx.com