You are currently viewing Siostrzeniec Małysza w kadrze juniorów, Hankus: „Tomek na 100% ma geny po wujku”

Siostrzeniec Małysza w kadrze juniorów, Hankus: „Tomek na 100% ma geny po wujku”

DSC 0003 - Siostrzeniec Małysza w kadrze juniorów, Hankus: "Tomek na 100% ma geny po wujku"Nowych twarzy w kadrach na nadchodzący sezon nie brakuje, a jedną z nich jest nie kto inny jak siostrzeniec Adama Małysza, Tomasz Pilch, który mimo młodego wieku dostał swoją szansę na wsparcie ze strony Polskiego Związku Narciarskiego. I choć pokrewieństwo z „Orłem z Wisły” zobowiązuje, 15-latek mówi: – Nie jestem taki dobry, by robić ze mnie gwiazdę.

 

Ma niespełna 16 lat, a w rodzinie jednego z najlepszych skoczków w historii. Dotychczas wystąpił w sześciu konkursach z cyklu FIS Cup, gromadząc na swoim koncie pierwsze punkty dzięki 25. lokacie odnotowanej w Zakopanem (styczeń 2016) i 27. w Szczyrku (sierpień 2015). Teraz przed nim nowa szansa – włączenie w struktury kadr Polskiego Związku Narciarskiego i związane z tym wsparcie.

malysz adam sp wm 300x200 - Siostrzeniec Małysza w kadrze juniorów, Hankus: "Tomek na 100% ma geny po wujku"
Adam Małysz, fot. Bartosz Leja

Wszyscy nowi skoczkowie, których władze PZN obdarzyły zaufaniem, o powołaniu do Kadry mówią niemal jednym głosem. W bardzo podobnym tonie wypowiada się Pilch. – Dostanie się do kadry od zawsze było moim marzeniem, to dla mnie miła niespodzianka, że otrzymałem powołanie – mówi w rozmowie z naszym portalem, a zapytany o ewentualne oczekiwania związane z pokrewieństwem  z najbardziej utytułowanym polskim skoczkiem, dodaje krótko: – Nie czuję żadnej presji z tym związanej. Czterokrotny mistrz świata miał jednak niemały wkład w rozwój pasji u młodego skoczka z wiślańskiego klubu. – To właśnie wujek zachęcił mnie do skakania i zawsze interesuje się moimi wynikami, jednak gdyby nie było jego sukcesów, to pewnie i tak zacząłbym skakać.

Pilch Tomasz LOTOS.Cup .2016 fot.Julia .Piatkowska 300x200 - Siostrzeniec Małysza w kadrze juniorów, Hankus: "Tomek na 100% ma geny po wujku"
Tomasz Pilch na podium zawodów z cyklu LOTOS Cup, fot. Julia Piątkowska

Młody wiek mógłby wybaczać ewentualne beztroskie podejście do uprawianego sportu, jednak wydaje się, że Apoloniusz Tajner i jego doradcy podjęli dobrą decyzję, bowiem 15-latek już teraz wie, że musi ciężko pracować, by osiągać sukcesy. – Skoki narciarskie zawsze będą dla mnie wspaniałą przygodą, jednak już podchodzę poważnie do treningów i zawodów, ponieważ moją przyszłość wiąże ze skokami – przyznaje, udowadniając jednocześnie, że o podejście do sportu nie trzeba się obawiać. Powołanie do kadry przyniosło słowa uznania od wielu osób, jednak na pójście w ślady Małysza jest jeszcze czas. – Dostałem już kilka wiadomości na Facebooku z gratulacjami, ale mimo wszystko nie jestem taki dobry, by robić ze mnie teraz gwiazdęmówi świeżo upieczony kadrowicz, który interesuje się także motosportem, a wolne chwile chętnie spędza na rowerze lub… quadzie. 

DSC 0099 - Siostrzeniec Małysza w kadrze juniorów, Hankus: "Tomek na 100% ma geny po wujku"
Tomasz Pilch, fot. Bartosz Leja

Wszyscy wiedzą, że nieodzownym elementem wyczynowego sportu są wątpliwości związane z kontynuowaniem kariery. Ostatnio ze skokami pożegnał się m.in. Łukasz Podżorski. Rozterki nie  ominęły w przeszłości także Tomka Pilcha.  – Czasami, kiedy miałem gorsze treningi, nachodziły mnie takie myśli, by skończyć ze skokami, ale na szczęście takich chwil nie było wiele i nigdy nie trwały długo – przyznaje szczerze reprezentant WSS Wisła, który swój rekord życiowy wynoszący 133 metry ustanowił na obiekcie K-125 w Planicy.

Hankus Slawomir LMP.Szczyrk.2015 fot.Bartosz.Leja  300x199 - Siostrzeniec Małysza w kadrze juniorów, Hankus: "Tomek na 100% ma geny po wujku"
Sławomir Hankus, fot. Bartosz Leja

Dotychczas utalentowany następca Małysza nie miał wiele do czynienia z Maciejem Maciusiakiem. – Do momentu powołania do kadry Tomek trenował ze mną w szkole sportowej, gdzie prowadzę również chłopców, także jeszcze kilka talentów „jest w obróbce”. Tomek geny ma na 100% po wujku, jeśli nauczy się solidnej pracy i będzie chciał to robić bez zastanowienia, to szybko dojdzie do wysokiego poziomu – chwali swojego podopiecznego Sławomir Hankus, szkoleniowiec kadry kobiet pracujący także w SMS w Szczyrku.

A gdzie będzie Tomek Pilch za 10 lat? – Gdy patrzę w przyszłość, wiem, że będą tam obecne skoki narciarskie, mimo wszystko jednak nie da się przewidzieć, jak potoczy się moja kariera i jakie trofea uda mi się zdobyć. Moim marzeniem, jak zapewne większości sportowców, jest złoty medal olimpijski, ale czy dam radę go zdobyć, zobaczymy – kończy z nadzieją i optymizmem nowy członek kadry młodzieżowej.

 
rozmawiała Kasia Nowak
 

Dodaj komentarz