Po debiutanckich zawodach FIS Grand Prix w Courchevel, w których Kinga Rajda zdobyła pierwsze punkty tego cyklu w karierze, naszą zawodniczkę czeka podróż do Kraju Permskiego w Rosji. Bardzo dobrze dysponowana tego lata Polka wraz z najlepszymi zawodniczkami na świecie zmierzy się na normalnej skoczni Śnieżynka usytuowanej w Czajkowskim.
Niespełna 16-letnia Kinga Rajda będąca obecnie zdecydowanie najmocniejszą polską zawodniczką, we francuskiej inauguracji cyklu LGP pań zajęła 28. lokatę. Wówczas już po kwalifikacjach, w których zajęła wysokie 5. miejsce wzbudziła nadzieje kibiców na jeszcze lepszy występ. Ostatecznie w swoim debiucie w zawodach tej rangi zdobyła 3 punkty do klasyfikacji generalnej co i tak można odnotować jako sukces.
Teraz naszą reprezentantkę wraz z trenerem Sławomirem Hankusem czeka podróż na daleki wschód Europy. Na normalnej skoczni „Śnieżynka” (K-95 / HS-106) Rajda powalczy w międzynarodowej stawce w dwóch ostatnich indywidualnych konkurach LGP pań w tym sezonie. Celem dla utalentowanej zawodniczki będą z pewnością kolejne zdobycze punktowe, a że na takie ją stać, udowodniła w zawodach niższej rangi (FIS Cup w Villach i Szczyrku), w których systematycznie plasowała się nie tylko w czołowej dziesiątce, ale także na podium – była trzecia w Austrii, a w Polce dwukrotnie okazała się najlepsza.
Przypomnijmy, że finałowa rywalizacja pań w Czajkowskim odbędzie się w dniach 10-11 września.
Pełny program LGP pań i panów w Czajkowskim >>>
źródło: pzn.pl