You are currently viewing Krzysztof Biegun dla SP: „Mam głód skakania, chciałbym wrócić do Pucharu Świata”

Krzysztof Biegun dla SP: „Mam głód skakania, chciałbym wrócić do Pucharu Świata”

8H7A8983 - Krzysztof Biegun dla SP: "Mam głód skakania, chciałbym wrócić do Pucharu Świata"Dla Krzysztofa Bieguna letni sezon nie był w 100 procentach czasem wypełnionym przygotowaniami do zimowego sezonu. Cykl treningowy pokrzyżowała dolegliwość kości stopy, która zmusiła go do poddania się operacji i przerwy w skokach. Miesiąc temu reprezentant kadry B oddał powotne skoki, a teraz walczy o powrót

 

Sezon letni Biegun rozpoczął startami w Pucharze Kontynentalnym w Kranju oraz zawodach FIS Cup w Szczyrku. Dopiero wówczas okazało się, że 22-latkowi doskwiera ból stopy, który nie pozwala mu w pełni skupić się na odtwarzaniu odpowiednich mechanizmów na skoczni. Po badaniach lekarskich okazało się, że podopieczny trenera Matei musi przejść operację polegającą na usunięciu narośli, która w pewnym stopniu blokowała ruchomość stawu. Przypomnijmy, że podobna kontuzja na początku sezonu 2014/2015 trapiła również Kamila Stocha. Zabieg chirurgiczny Bieguna odbył się pod koniec lipca (więcej >>>), a w pierwszej połowie września utalentowany zawodnik powrócił do treningów na skoczni.

8H7A9110 - Krzysztof Biegun dla SP: "Mam głód skakania, chciałbym wrócić do Pucharu Świata"
Krzysztof Biegun, fot. Julia Piątkowska

Czuję się coraz lepiej, choć noga jeszcze troszeczkę boli. Nie jest to straszny ból, bardziej jest to takie drażnienie, odczuwam, że nie jest z nią jeszcze tak jak być powinno. Za każdym razem muszę tę prawą nogę lepiej rozgrzać, żeby ból był mniejszy i wtedy to nie przeszkadza – mówił nam po zakończeniu weekendowych mistrzostw Polski w Wiśle. – Ja już skaczę z miesiąc, lekarze mi pozwolili. Na początku było ciężko, nie mogłem dobrze dojechać do progu, trochę mnie blokowało, w stawie nie było takiej ruchomości. Teraz jest lepiej – dodał.

W indywidualnych konkursie krajowego czempionatu na skoczni im. Adama Małysza Biegun po skokach na 112,5 i 108,5 metra zajął 17. lokatę. W drugim dniu zmagań, podczas konkursu drużynowego, wraz z kolegami z klubu SSR LZS Sokół Szczyrk zajął 5. miejsce, sam będąc najmocniejszym ogniwem zespołu (skoki: 117,5 / 123,0 m).

W niedzielę wyszedł mi skok taki, jaki chciałem i z tego się cieszę, że udało mi się w końcu coś zalecieć. W sobotę trochę „przypaliłem dupę”. Dzień wcześniej na treningu skakałem dobrze, no i chciałem już brylować. Tak szybko się jednak nie da – tłumaczył i dodał: – Najważniejsze jest to, że mam głód skakania, a tego jeszcze przed kontuzją mi brakowało. Chcę skakać i robić to jak najlepiej. Dyspozycja trochę mi jeszcze faluje, skoki nie są ustabilizowane. Na treningach pojawiają się dosyć dobre, ale i słabsze.

8H7A8952 - Krzysztof Biegun dla SP: "Mam głód skakania, chciałbym wrócić do Pucharu Świata"
Krzysztof Biegun, fot. Julia Piątkowska

W związku z tym, że przez ponad miesiąc Krzysztof Biegun skupiał się na rehabilitacji, nie uczestniczył w niektórych treningach z Robertem Mateją i nowym szkoleniowcem kadry A, Stefanem Horngacherem. Jak jednak ocenił zmiany wprowadzone przez Austriaka? – My dostajemy plan i trenujemy w podgrupie B z Robertem Mateją i Marcinem Bachledą. Jeśli chodzi o treningi siłowe, dynamikę i stabilizację, wszystko jest narzucone odgórnie od Stefana Horngachera. Na skoczni upatrujemy też jednej wizji skakania i każdy dąży do tego, żeby tak skakać. To jest coś nowego, wszystko jest bardziej urozmaicone, szczególnie treningi siłowe. Jest ciekawiej. Na początku było bardzo ciężko, bo człowiek nie był przyzwyczajony do takich metod, pracowały inne mięśnie. Teraz wszyscy się przyzwyczailiśmy i jest dobrze.

Zwycięzca inauguracyjnych zmagań w Klingenthal w 2013 roku zapytany o aspiracje związane z sezonem zimowym, odparł: – Skupię się na dobrych skokach. Chciałbym wrócić do Pucharu Świata.

 

rozmawiał Bartosz Leja

 

Dodaj komentarz