Pucharowe cele Kingi Rajdy – w planach Lillehammer i Oberstdorf

Na początku grudnia w norweskim Lillehammer cykl Pucharu Świata zainaugurują panie. Po treningach w austriackim Eisenerz trener Sławomir Hankus zdecydował, że na Lysgaardsbakken wystartuje liderka polskiej reprezentacji kobiet, Kinga Rajda. Szkoleniowiec Polek opowiedział też o planach startowych Anny Twardosz i Magdaleny Pałasz.

– Otwarcie zimowego skakania jest o poziom wyższe niż rok temu. Wiem, że inne zawodniczki też nie śpią i trenują, ale patrząc na to ile my musimy dogonić, mogę powiedzieć że zrobiliśmy bardzo duży krok do przodu – przyznał szkoleniowiec polskich zawodniczek po zgrupowaniu na Erzbergschanze (HS-100) w Eisenerz, podczas którego Rajda testowała typowo konkursową rywalizację. – To był szybki trening ze „sprawdzianem” takim jak na zawody – dwa skoki treningowe, trzeci kwalifikacyjny i dwa konkursowe. Chcieliśmy przy okazji przeprowadzić symulację poznania nowego obiektu, tak jak to ma miejsce w Pucharze Świata – dodał Hankus, wspominając także o przyszłotygodniowych planach związanych z treningami w Ramsau.

Już w Austrii zapadła decyzja o tym, że na inaugurację Pucharu Świata do Lillehammer (1-3 grudnia) uda się Kinga Rajda. Dla 15-letniej reprezentantki Polski będzie to trzeci start w zimowych zawodach najwyższej rangi. Przed rokiem zawodniczka ze Szczyrku zaliczyła w Norwegii debiut (36. miejsce), a w styczniu zdobyła pierwszy w karierze punkt zajmując 30. pozycję w Oberstdorfie.

Okazuje się, że już niebawem Rajda może powrócić także do Niemiec. – Konkursy w Oberstdorfie są na skoczni HS-137. Mogą startować wszystkie zawodniczki bez ograniczeń, wiec na 100 procent Kinga tam pojedzie. Mam tylko nadzieję, że w połowie grudnia i trochę później uda się jej poskakać na Wielkiej Krokwi w Zakopanem lub dużej skoczni w Wiśle Malince – powiedział nam szkoleniowiec biało-czerwonych podkreślając jednocześnie, że z pewnością nie jest planowany start w rosyjskim Niżnym Tagilu. Dodajmy, że Polki niedawno trenowały na dużym obiekcie w słoweńskiej Planicy. Tam właśnie Rajda ustanowiła nowy rekord życiowy (122 metry).

Hankus opowiedział też o przygotowaniach i planach Anny Twardosz oraz Magdaleny Pałasz. – Magda była cały tydzień w Ramsau, wróciła w piątek. Ania pojedzie do Austrii w tym tygodniu. Później obie zawodniczki wspólnie z trenerem Wojciechem Tajnerem udadzą się na grudniowe zawody Pucharu Kontynentalnego i FIS Cup w norweskim Notodden. Na tę chwilę otwarta jest również sprawa wyjazdu dla innych dziewczyn, kwestią główną jest tylko opłacenie podróży – tłumaczy trener.

informacja własna