You are currently viewing Tande wygra TCS? Hannawald: „Przekroczył pewną granicę”

Tande wygra TCS? Hannawald: „Przekroczył pewną granicę”

Daniel Andre Tande zaczął Turniej Czterech Skoczni z wysokiego C – zwyciężył w kwalifikacjach do piątkowego konkursu w Oberstdorfie. 22-letni mieszkaniec Kongsbergu, który ma szansę zostać pierwszym norweskim zdobywcą skokowego Wielkiego Szlema od 2007 roku, jest stawiany w roli faworyta – i jak się okazuje, wcale nie czuje się z tym źle.

 

Po kwalifikacyjnym sukcesie zawodnik kadry Alexandra Stoeckla nie krył radości. – Czułem się dzisiaj świetnie. Wszystko zagrało bardzo dobrze. Oczywiście mam nadzieję, że będę w stanie kontynuować występy na tym poziomie jutro. Zobaczymy co się wydarzy, jeśli oddam dwa tak udane skoki – powiedział reprezentant Norwegii, który poszybował na odległość 139 metrów.

Wygraną przez Norwega serię kwalifikacyjną na Schattenbergschanze oglądało z trybun aż 14 tysięcy widzów. Skoczek nie ukrywał, że miało to wpływ na jego występ. – Mieliśmy tutaj kilka obozów treningowych, więc znam tę skocznię dość dobrze. To wspaniałe, że tylu fanów przyszło oglądać kwalifikacje. Dzięki kibicom skakanie tutaj sprawia mi sporo frajdy – przyznał.

Nie ma wątpliwości, że Tande umocnił się w roli jednego z faworytów Turnieju Czterech Skoczni. Zawodnik widzi w tym jedynie plusy. – To naprawdę miłe, że ludzie we mnie wierzą. Bycie faworytem w ich oczach daje mi wielki „zastrzyk” pewności siebie. Tę sytuację odbieram wyłącznie pozytywnie – podsumował wicelider klasyfikacji Pucharu Świata.

Jako kandydata do wygranej Norwega widzi także legenda imprezy, Sven Hannawald. Zwycięzca Turnieju w sezonie 2001/02, a obecnie komentator niemieckiego Eurosportu jest pod wrażeniem przygotowania 22-latka, który nie załamał się upadkiem po imponującym skoku w ostatnim konkursie. – W Engelbergu Daniel przekroczył pewną granicę. Widać to po nim. Jest pewny siebie, zrelaksowany, cieszy się tym, co się wokół niego dzieje – skomentował Niemiec. Według Hannawalda „najgorętszym faworytem” TCS jest Domen Prevc, jednak Tande wydaje mu się zawodnikiem bardziej stabilnym i skoncentrowanym na osiągnięciu celu.

Także inny były niemiecki mistrz skoków, Martin Schmitt, wypowiada się w superlatywach o Norwegu. – Tej zimy mieliśmy sporo dobrych skoków, ale to, co pokazał w Engelbergu, było po prostu wspaniałe. Uważam Tande za faworyta Turnieju Czterech Skoczni – powiedział.

A co do powiedzenia ma trener znakomicie dysponowanego „Wikinga”, Alexander Stoeckl? – Od kiedy prowadzę reprezentację Norwegii, nie mieliśmy większego faworyta Turnieju Czterech Skoczni. Na liście kandydatów do triumfu bywało więcej naszych skoczków, ale nie występowali jako wyraźni faworyci – przyznał. Takie słowa szkoleniowca powinny jeszcze bardziej uskrzydlić zwycięzcę kwalifikacji w Oberstdorfie.

 

źródła: fis-ski.com, nrk.no, vg.no

 

Dodaj komentarz