W minionym sezonie kobieca drużyna zza oceanu nie odnosiła spektakularnych sukcesów, zaś najlepsza jej zawodniczka, Sarah Hendrickson została sklasyfikowana dopiero w drugiej dziesiątce Pucharu Świata. Z uwagi na te okoliczności amerykańska federacja narciarska podjęła decyzję, że w najbliższym sezonie nie zostanie powołana kobieca kadra A.
Zwyczajowo zawodnicy reprezentujący dany kraj są podzieleni na złożoną z najlepszych kadrę narodową (A) oraz mniej zaawansowane pozostałe kadry (B, C). Podobnie sprawy miały się do tej pory w ojczyźnie obecnego rekordzisty w długości skoku narciarskiego Ameryki Północnej, Kevina Bicknera. Wraz z nadejściem nowego sezonu zmagań na skoczni, tamtejsi działacze podjęli jednak decyzję o rezygnacji z powołania żeńskiej drużyny narodowej na najbliższe lato i zimę. Czołowe reprezentantki dotychczasowej kadry A stworzą natomiast kadrę B. W jej skład wejdą dwie skoczkinie, które w ubiegłym sezonie zostały najwyżej sklasyfikowane w Pucharze Świata pań:
– Sarah Hendrickson (14. miejsce w PŚ 2016/17),
– Nita Englund (16. miejsce w PŚ 2016/17).
Głównym powodem tej decyzji były nikłe postępy skoczkiń tworzących najlepszą grupę oraz brak spektakularnych sukcesów w ubiegłym sezonie. Przypomnijmy, że w nieoficjalnej klasyfikacji Pucharu Narodów pań, Amerykanki uplasowały się w połowie stawki, czyli na 7. pozycji ze stratą 2600 punktów do liderek – reprezentantek kraju czerwonej wiśni. Rozczarowanie przyniosła też zmienna forma powracającej po kontuzji Hendrickson, która potrafiła kończyć kwalifikacje z trzecim rezultatem, natomiast w oficjalnych zawodach nie udało się jej wskoczyć wyżej niż na 8. miejsce. W całym cyklu PŚ pochodząca z Salt Lake City skoczkini uplasowała się na 14. lokacie. 22-latka wystąpiła również w tegorocznych Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym w Lahti, w których zajęła 23. miejsce. Cztery oczka niżej, na 27. lokacie uplasowała się druga reprezentantka Stanów Zjednoczonych, Nita Englund. W konkursie drużyn mieszanych Amerykanie z obiema paniami w składzie zajęli 8. miejsce.
Znacznie liczniejsza jest kadra C złożona w głównie mierze z juniorek. Wyjątek stanowi bardziej doświadczona na tle tych zawodniczek 24-letnia Tara Geraghty-Moats (40. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2016/2017). Oprócz niej w skład siedmioosobowej ekipy wejdą:
– Gabriella Armstrong,
– Cara Larson,
– Samantha Macuga,
– Logan Sankey,
– Anna Hoffmann,
– Abby Ringquist.
Dodatkowo, powstała również grupa rozwojowa, która ma za zadanie stworzenie odpowiednich warunków do rozwoju najmłodszym adeptkom skoków. W jej ramach trenować będą:
– Annika Belshaw,
– Kailey Bickner,
– Sophia Nester.
Żródło: wsjusa.com / informacja własna