You are currently viewing Norwegowie mistrzami… treningów, Tande z problemami zdrowotnymi
Daniel-Andre Tande (fot. Julia Piątkowska)

Norwegowie mistrzami… treningów, Tande z problemami zdrowotnymi

Norwegowie, obok Niemców i Polaków, wydają się być ekipą, która podczas olimpijskich zmagań w skokach narciarskich w PyeongChang może odegrać główne role. W dotychczasowych seriach treningowych najlepsze skoki w drużynie Wikingów oddawał jednak nie Daniel Andre Tande, a zawodnicy znajdujący się tej zimy w jego cieniu.

 

Tande nie w pełni sił

Podczas środowych sesji treningowych na normalnej skoczni w PyeongChang na starcie nie pojawił się lider norweskiej kadry, Daniel Andre Tande. Świeżo upieczony mistrz świata w lotach narciarskich, w ostatnich tygodniach miał pewne problemy zdrowotne. Najpierw tuż po czempionacie rozgrywanym w Oberstdorfie nabawił się wirusowego zakażenia układu pokarmowego, czego konsekwencją była absencja w styczniowych zawodach Pucharu Świata w Zakopanem. Tym razem, już po przylocie do Korei Południowej, 24-latek nabawił się infekcji… zęba.

Dostałem stanu zapalnego. Było tak źle, że nie spałem żadnej nocy, aż do wczoraj. Funkcjonowałem na lekach przeciwbólowych, starałem się wyciszyć – powiedział norweskim mediom Tande. Dodajmy, że pierwsze skoki w PyeongChang zawodnik z Kongsbergu oddał dopiero podczas czwartkowych serii. W gronie zaledwie 21 skoczków, którzy zdecydowali się na treningowe próby na obiekcie HS-109, plasował się dopiero na 6., 16. i 11. miejscu. Podczas serii próbnej przed kwalifikacjami uzyskał 9. wynik, a awans do sobotniego konkursu wywalczył z 8. pozycji. Tym samym ciężko stawiać Norwega w gronie najpoważniejszych kandydatów do medalu. – Nie uważam się za specjalistę od skoczni normalnych, ale nie mogę się doczekać kolejnej rywalizacji – zapewnił skoczek cytowany przez portal dagbladet.no.

 

Johansson i Forfang powalczą o medale?

Norweska drużyna już od początku tego sezonu stanowi bardzo mocny kolektyw. W związku z tym w obliczu zdrowotnych problemów Daniela Andre Tande, w treningach brylowali inni reprezentanci „Kraju Wikingów”. W najlepszej trójce poszczególnych serii plasował się Johann Andre Forfang, a Robert Johansson i Andreas Stjernen zajmowali nawet lokaty na czele stawki. Norwegowie spisywali się bardzo dobrze aż do momentu kwalifikacji. Podczas walki o udział w sobotnim konkursie, mimo awansu w komplecie, nie zachwycali. – Jestem całkiem zadowolony, ale to nie były najlepsze skoki. Stało się tak przez błędy techniczne. Chłopaki mają nad czym pracować. Wiedzą dokładnie co zrobili źle, zwłaszcza Robert Johansson i Johann Andre Forfang. Oczekiwania są wysokie, ale czuję, że jesteśmy dobrze przygotowani – powiedział po kwalifikacjach trener norweskiej kadry, Alexander Stoeckl. Dodajmy, że w kwalifikacjach najlepszym z „Wikingów” był paradoksalnie Tande, który mimo problemów zdrowotnych, po skoku na 100 metrów zajął 8. miejsce. 13. był Forfang (100,0 m), 15. Stjernen (100,0 m), a 19. Johansson (98,0 m).

Norwegowie Oberstdorf 2018 fot. Julia Piątkowska 300x200 - Norwegowie mistrzami... treningów, Tande z problemami zdrowotnymi
Norwegowie ze złotymi medalami MŚ w lotach w Oberstdorfie (fot. Julia Piątkowska)

O formie Norwegów, którzy jeszcze podczas treningów wydawali się być jednymi z najpoważniejszych faworytów do medali, wypowiedział się także ich dyrektor sportowy Clas Brede Braathen. – Mamy czterech olimpijskich debiutantów, z których każdy przebrnął kwalifikacje. Forma Daniela wciąż się rozwija, ale jego skoki nie są jeszcze kompletne. Dlatego ósme miejsce jest już dość obiecujące – stwierdził. Zapytany o brak nominacji do startu dla najsłabiej skaczącego Andersa Fannemela (triumfatora grudniowego konkursu PŚ w Engelbergu), odparł: – Takie rozczarowanie bywa ciężkie do zniesienia, ale Anders zniósł to z honorem. Podczas późniejszego posiłku był w dobrym nastroju. On na pewno wnosi do zespołu coś pozytywnego.

W sobotę w gronie 50 startujących będzie zatem czterech podopiecznych trenera Stoeckla, Daniel Andre Tande, Johann Andre Forfang, Robert Johansson i Andreas Stjernen. Przypomnijmy, że Norwegowie do tej pory mają w swoim dorobku siedem medali olimpijskich zdobytych na normalnym obiekcie, w tym dwa złote. Po tytuły mistrzowskie sięgali Lars Bystoel (Turyn / Pragelato 2006) oraz Espen Bredesen (Lillehammer 1994).

 

źródło: dagbladet.no / informacja własna

 

Dodaj komentarz