You are currently viewing Hendrickson rozważa koniec kariery? „Nie mogę narażać kolana na kolejną kontuzję”
Sarah Hendrickson (fot. Stefan Piwowar)

Hendrickson rozważa koniec kariery? „Nie mogę narażać kolana na kolejną kontuzję”

Sarah Hendrickson Oslo.2013.podium fot.Stefan.Piwowar - Hendrickson rozważa koniec kariery? "Nie mogę narażać kolana na kolejną kontuzję"Bez wątpienia Sarah Hendrickson uchodzi za jedną z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii kobiecych skoków narciarskich. Niestety systematyczny rozwój i powrót Amerykanki na szczyt co jakiś czas utrudniają poważne kontuzje. Problemy zdrowotne są na tyle poważne, że 23-latka myśli o zakończeniu przygody ze sportem.

 

Wydawać by się mogło, że po osiągnięciu sportowego szczytu, łatwo jest zdobywać kolejne medale i wygrywać następne zawody na arenie międzynarodowej. Wystarczy tylko zrobić swoje i zająć pierwsze miejsce – powiedział ten, kto nigdy nie spróbował swoich sił w bezpośredniej sportowej rywalizacji. O tym, ile wyrzeczeń i jakie trudności sprawia powrót do sportowej chwały możemy się przekonać na przykładzie historii Sary Hendrickson.

Patrząc na dotychczasowe osiągnięcia 23-letniej reprezentantki USA, można odnieść wrażenie, że jest ona spełnionym sportowcem. W przypadku Amerykanki lista sukcesów jest jednak równie długa, jak wykaz poważnych kontuzji kolana i przebytych operacji, które zahamowały jej dalszy rozwój. Skoczkini urodzona w Salt Lake City, w ciągu ostatnich lat, dwukrotnie (2013 i 2015 r.) zerwała więzadła krzyżowe (ACL) oraz doznała urazu więzadła bocznego piszczelowego (MCL). Mimo problemów zdrowotnych, podjęła walkę o powrót do sportowej rywalizacji i wyjazd na igrzyska do PyeongChang. Po zakończeniu południowokoreańskiej imprezy, w której zajęła 19. miejsce, mistrzyni świata z Val di Fiemme, myśli o zakończeniu sportowej kariery. Jak oceniła swój występ podczas najważniejszego konkursu czterolecia?

Oddałam dwa przeciętne skoki, jednak jestem zadowolona, bo to najlepszy wynik w tym sezonie. Skokami trzeba się bawić, a igrzyska olimpijskie to wyjątkowe zawody. Bycie olimpijczykiem, to coś wspaniałego. Ceremonia otwarcia, rywalizacja z najlepszymi – nie ma nic lepszego – przyznała podopieczna Igora Cuznara.

Oprócz radości, w słowach Hendrickson pojawiły się także wątpliwości dotyczące kontynuowania przygody ze skokami. Amerykankę należy jednak zrozumieć. Powracające problemy zdrowotne oraz sześć przebytych zabiegów, musiały zostawić swój ślad i poważnie osłabić stawy kolanowe, które u skoczkiń narciarskich są najbardziej narażone na urazy. Jak możliwość rezygnacji z dalszych startów tłumaczy 23-latka?

Było bardzo ciężko, nie tylko w ostatnich miesiącach, ale przez lata treningów. Wszystko z miłości do sportu, po to, aby wystartować na tej jednej imprezie. Nie były to moje wymarzone starty, ale mogę być dumna będąc dwukrotną olimpijką. Trudno powrócić na najwyższy światowy poziom. Muszę ponownie zastanowić się, czy chcę kontynuować karierę. Nie mogę narażać kolana na kolejną kontuzję, jeśli chcę funkcjonować bez bólu. Decyzję podejmę wiosną – zakończyła zdobywczyni Kryształowej Kuli w sezonie 2011/2012.

Przypomnijmy, że kilka dni temu, karierę zakończyła inna reprezentantka USA, Abby Ringquist.

 

źródła: nbcolympics.com / summitdaily.com

 

Dodaj komentarz