Przedwcześnie ze zmaganiami PK 2017/2018 musiał pożegnać się reprezentant Szwajcarii, Gabriel Karlen. 23-latek od czasu kontuzji więzadła przedniego krzyżowego w kolanie wciąż nie powrócił do formy. Jak przyznał, nie czuje się w stu procentach pewny swojego stanu zdrowia, dlatego zdecydował się zakończyć sezon i skupić się na powrocie do pełnej sprawności.
Szwajcar ogłosił koniec swoich występów w trwającym sezonie. Swoją decyzję 23-latek uargumentował chronicznymi problemami zdrowotnymi, które nie pozwalają mu od pewnego czasu na osiągnięcie optymalnej dyspozcyji. W skierowanym do fanów wpisie w mediach społecznościiwych Karlen wyznał: – Mimo treningów i wytrwałości, ten sezon nie ułożył się dla nnie najlepiej. Z powodu problemów z kolanem nie byłem w stanie osiągnąć celów, które założyłem i nad którymi pracowałem. Po tym jak kilka ostatnich miesięcy zmagałem się z problemami zdrowotnymi, zdałem sobie sprawę, że nie mogę ufać w stuprocentową sprawność swojego kolana. To trudne doświadczenie i jestem wysoce rozczarownany faktem, że sportowa zima kończy sie dla mnie teraz, ale muszę zadbać o swoje zdrowie.Zdrowie jest najważniejsze i czasami ciało samo zmusza nas do tego, aby zwolnić. Obecnie skupiam się na regeneracji i rehabilitacji, abym mógł wrócić silniejszy. Z dobrymi nadziejami czekam na letnie zmagania.
Problemy zdrowotne Helwety koncentrują się wokół kolana, którego urazu doznał w czerwcu 2015 r. na skoczni normalnej w austriackim Ramsau. Na tamtejszym obiekcie Karlen przewrócił się podczas jednego ze skoków treninowych i zerwał więzadło przednie krzyżowe, a także uszkodził sobie łąkotkę. Zawodnik przeszedł operację kończyny i wrócił do skoków prawie rok później, czyli w maju 2016 r. W sezonie 2016/2017 został sklasyfikowany jako 57. zawodnik Pucharu Kontynentalnego, zaś obecnej zimy figuruje na 74. pozycji klasyfikacji cyklu. W PK 2017/2018 tylko 4 razy na 13 występów kwalifikował się do serii finałowej. Latem był powoływany na konkursy Grand Prix w Wiśle, Courchevel i Hakubie, jednak ani razu nie wystąpił w drugiej rundzie.
Magdalena Janeczko
źródła: Instagram / informacja własna
