You are currently viewing PŚ Pań w Lillehammer: Iraschko-Stolz liderką na półmetku, Karpiel poza finałem

PŚ Pań w Lillehammer: Iraschko-Stolz liderką na półmetku, Karpiel poza finałem

Daniela Iraschko-Stolz kilka dni temu odniosła groźny wypadek na skoczni Lysgaardsbakken HS-98, a dzisiaj podczas konkursu na dużej skoczni HS-140 przewodzi w 40-osobowej konkursowej stawce. Na drugim miejscu po pierwszej rundzie plasuje się jej rodaczka Eva Pinkelnig, a trzecie miejsce zajmuje rekordzistka obiektu Katharina Althaus. Jedyna Polka w zmaganiach, Kamila Karpiel, wylądowała poza seria finałową konkursu.

 

Pierwszą serię konkursu na dużym obiekcie w Lillehammer rozpoczęto z 21. belki startowej. Najlepszy skok z tej platformy najazdowej (131 metrów) i przy korzystnym wietrze pod narty oddała liderka konkursu, doświadczona 35-letnia Austriaczka Daniela Iraschko-Stolz. Bezpośrednio za nią plasuje się jej młodsza koleżanka z kadry Eva Pinkelnig, która lądowała metr bliżej od koleżanki (130,0 m). Podium zamyka najlepsza w serii próbnej Katharina Althaus, która skoczyła 128,5 metra.

Dobrą dyspozycję z serii próbnej potwierdziła też kolejna podopieczna trenera Andreasa Bauera, która wylądowała na 127 metrze, co ostatecznie dało jej 4. lokatę po pierwszej serii konkursu. Dobry skok oddała również wciąż aktualna mistrzyni świata Carina Vogt, która po próbie na odległość 125,5 metra ostatecznie po pierwszej serii sklasyfikowana jest jako szósta. Trochę słabiej poszło Emie Klinec, zwyciężczyni kwalifikacji do niedzielnego konkursu, która lądując na 124. metrze uplasowała się na 9. miejscu. Liderki zdecydowanie zawodzą. Zwyciężczyni wczorajszego konkursu na małym obiekcie HS-98 Lidiia Iakovleva (aktualnie 13.) osiągnęła tylko 119,5 metra w pierwszej odsłonie zawodów, co nie daje jej szans na powtórzenie wczorajszego wyniku. Niemka Juliane Seyfarth również odstaje poziomem od najlepszych – skok na 123 metr, dał jej jedynie 8. lokatę. Pierwszą dziesiątkę zamyka z kolei norweska liderka PŚ, Maren Lundby (122,5 m). Podobnie sytuacja przedstawia się w przypadku utytułowanej zawodniczki, czterokrotnej triumfatorki Pucharu Świata Japonki Sary Takanashi, która poleciała 117,5 metra, co ostatecznie pozwoliło zająć jej odległe 16. miejsce.

Debiutująca w Pucharze Świata Kamila Karpiel po skoku na 101 metrów, przy wietrze 0,87 m/s pod narty została sklasyfikowana na ostatniej, 40. pozycji, nie dającej awansu do serii finałowej. Dla 17-letniej Polki udział w konkursie Pucharu Świata to mimo wszystko dopiero pucharowy debiut.

Początek finałowej serii konkursowej już o godz. 13:32.

Wyniki pierwszej serii >>>

 

informacja własna

 

Dodaj komentarz