Po jednym weekendzie przerwy w związku z odwołanymi zawodami w Titisee-Neustadt, dziś skoczkowie powracają do rywalizacji w Pucharze Świata. Areną zmagań od 14 do 16 grudnia będzie Gross-Titlis-Schanze (HS-140) w szwajcarskim Engelbergu. Mimo początkowych problemów z niedoborem śniegu, organizatorzy doczekali się prawdziwej zimy i przygotowali obiekt do skoków. Jak po przerwie poradzą sobie najlepsi?
Program zawodów:
- 14 grudnia 2018 r. (piątek):
- 16:00 – oficjalny trening (wyniki >>>)
- 18:00 – kwalifikacje (wyniki >>>)
- 15 grudnia 2018 r. (sobota):
- 15:00 – seria próbna
- 16:00 – konkurs indywidualny (TVP 1, TVP Sport, Eurosport 1, lajfy.com >>>)
- 16 grudnia 2018 r. (niedziela):
- 12:45 – seria próbna
- 14:15 – konkurs indywidualny (TVP 1, TVP Sport, Eurosport 1)
Tekstowe relacje LIVE (FIS) będą dostępne na SkokiPolska.pl. (poniżej).
Powrót do rywalizacji – kto skorzystał z pucharowej przerwy?
Kilkanaście dni przerwy w pucharowej rywalizacji nie było dla zawodników zadaniem łatwym. Wybicie się z rytmu startowego po zaledwie trzech weekendach zmagań różnie mogło podziałać na dyspozycję poszczególnych skoczków. Warto podkreślić, że większość ekip spędziła ten czas owocnie – na treningach w zimowych, śnieżnych warunkach. A skoczni spełniających te kryteria w Europie przybywa. Reprezentanci Polski zdecydowali się przykładowo na zgrupowanie na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, Austriacy przebywali natomiast w norweskim Lillehammer. – Przerwa powinna zadziałać na skoczków pozytywnie, szczególnie na najmocniejszych. Ci, którzy ten okres będą chcieli mocno przepracować, aby doskoczyć do najlepszych, mogą być obciążeni większą ilością jednostek treningowych. Natomiast ci, którzy są w dobre formie, zrobią trening z mniejszą ilością skoków i bardzo na tym skorzystają – mówił nam kilka dni temu prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner. Czy słowa byłego trenera Adama Małysza się sprawdzą? Przekonamy się niebawem, a ich zwierciadłem będzie rywalizacja w Engelbergu.
Na słynnej Gross-Titlis-Schanze w szwajcarskim kantonie Obwalden, pojawiło się łącznie 63 skoczków z 18 krajów. W tym gronie będzie oczywiście „żelazna szóstka” trenera Horngachera, czyli Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Stefan Hula i Maciej Kot. Warto zauważyć powrót do pucharowej rywalizacji utytułowanego Słoweńca Petera Prevca, nie zabraknie też aktualnego lidera Pucharu Kontynentalnego, dwukrotnego triumfatora z Lillehammer, Mariusa Lindvika. Podkreślmy też absencję tak znaczących narciarskich postaci jak mistrz świata w lotach, Norweg Daniel-Andre Tande, czy multimedalista światowego czempionatu i zdobywca Kryształowej Kuli, Austriak Gregor Schlierenzauer. Oni formy szukać będę podczas spokojnych treningów.
Zawodnicy mają już za sobą dwa piątkowe oficjalne treningi, a także rundę kwalifikacyjną. W pierwszej ze wczorajszych serii najlepszy okazał się lider PŚ, Ryoyu Kobayashi, który uzyskał 136,5 metra. 22-letni reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni wygrał także kwalifikacje, w których oddał najdłuższy skok dnia - na odległość 137 metrów. Tylko w drugiej rundzie treningowej wygrał inny zawodnik - okazał się nim powracający do bardzo wysokiej formy Austriak Stefan Kraft (134,0 m). Młodszy z braci Kobayashi odpuścił jednak wówczas swoją próbę. Dodajmy, że cały czas w czołowej dziesiątce meldowali się Polacy. W poszczególnych rundach najlepsi byli: Piotr Żyła (129,0 m / 5. miejsce), Dawid Kubacki (128,5 m / 7. miejsce) oraz Kamil Stoch (135,0 m / 4. miejsce). Reasumując - wczorajsze kwalifikacje wyłoniły 50 zawodników (13 odpadło) z 15 krajów, którzy dziś powalczą o pucharowe punkty.
Przypomnijmy, że po pięciu indywidualnych konkursach w sezonie 2018/2019 rozegranych w Wiśle (Polska), Ruce (Finlandia) i Niżnym Tagile (Rosja), liderem klasyfikacji generalnej jest rewelacja początku zimy, Ryoyu Kobayashi. 22-letni Japończyk zgromadził na swoim koncie 420 punkty. Dwie kolejne lokaty zajmują doświadczeni 31-letni reprezentanci Polski - Żyła (285 pkt) oraz Stoch (276 pkt). Tuż za nimi plasuje się lider norweskiej ekipy, Johann Andre Forfang (255 pkt). Dodajmy, że w pucharowej "generalce" widnieją nazwiska jeszcze czterech podopiecznych trenera Stefana Horngachera. 14. jest Kubacki (89 pkt), 21. Wolny (52 pkt), 31. Hula (21 pkt), a 48. Kot (2 pkt).
Biało-czerwoni prowadzą także w Pucharze Narodów, w którym zgromadzili już 1125 punktów. Drugie miejsce zajmują Niemcy (1035 pkt), a trzecie Japończycy (758 pkt).
Pełne klasyfikacje PŚ i PN 2018/2019 >>>
Lista startowa sobotniego konkursu:
BIB |
zawodnik |
kraj |
rocznik |
1 |
Markus Schiffner |
AUT |
1992 |
2 |
Yukiya Sato |
JPN |
1995 |
3 |
Michael Hayboeck |
AUT |
1991 |
4 |
Jonathan Learoyd |
FRA |
2000 |
5 |
Noriaki Kasai |
JPN |
1972 |
6 |
Peter Prevc |
SLO |
1992 |
7 |
Marius Lindvik |
NOR |
1998 |
8 |
Simon Ammann |
SUI |
1981 |
9 |
Andreas Stjernen |
NOR |
1988 |
10 |
Andreas Schuler |
SUI |
1995 |
11 |
Maciej Kot |
POL |
1991 |
12 |
Gregor Deschwanden |
SUI |
1991 |
13 |
Mackenzie Boyd-Clowes |
CAN |
1991 |
14 |
Alex Insam |
ITA |
1997 |
15 |
Clemens Aigner |
AUT |
1993 |
16 |
Daiki Ito |
JPN |
1985 |
17 |
Severin Freund |
GER |
1988 |
18 |
Zak Mogel |
SLO |
2001 |
19 |
Kevin Bickner |
USA |
1996 |
20 |
Jernej Damjan |
SLO |
1983 |
21 |
Stefan Hula |
POL |
1986 |
22 |
Naoki Nakamura |
JPN |
1996 |
23 |
David Siegel |
GER |
1996 |
24 |
Viktor Polasek |
CZE |
1997 |
25 |
Richard Freitag |
GER |
1991 |
26 |
Halvor Egner Granerud |
NOR |
1996 |
27 |
Daniel Huber |
AUT |
1993 |
28 |
Manuel Fettner |
AUT |
1985 |
29 |
Junshiro Kobayashi |
JPN |
1991 |
30 |
Jakub Wolny |
POL |
1995 |
31 |
Anze Lanisek |
SLO |
1996 |
32 |
Roman Koudelka |
CZE |
1989 |
33 |
Killian Peier |
SUI |
1995 |
34 |
Anders Fannemel |
NOR |
1991 |
35 |
Markus Eisenbichler |
GER |
1991 |
36 |
Vladimir Zografski |
BUL |
1993 |
37 |
Dawid Kubacki |
POL |
1990 |
38 |
Stefan Kraft |
AUT |
1993 |
39 |
Antti Aalto |
FIN |
1995 |
40 |
Domen Prevc |
SLO |
1999 |
41 |
Timi Zajc |
SLO |
2000 |
42 |
Robert Johansson |
NOR |
1990 |
43 |
Evgeniy Klimov |
RUS |
1994 |
44 |
Andreas Wellinger |
GER |
1995 |
45 |
Karl Geiger |
GER |
1993 |
46 |
Stephan Leyhe |
GER |
1992 |
47 |
Johann Andre Forfang |
NOR |
1995 |
48 |
Kamil Stoch |
POL |
1987 |
49 |
Piotr Żyła |
POL |
1987 |
50 |
Ryoyu Kobayashi |
JPN |
1996 |
Składy kadr (kwoty startowe):
- Austria (7): Clemens Aigner, Philipp Aschenwald, Manuel Fettner, Michael Hayboeck, Daniel Huber, Stefan Kraft, Markus Schiffner
- Bułgaria (3): Vladimir Zografski
- Czechy (4): Lukas Hlava, Roman Koudelka, Cestmir Kozisek, Viktor Polasek
- Estonia (2): Martti Nomme
- Finlandia (2): Antti Aalto, Jarkko Maatta
- Francja (2): Jonathan Learoyd
- Japonia (6): Daiki Ito, Noriaki Kasai, Junshiro Kobayashi, Ryoyu Kobayashi, Naoki Nakamura, Yukiya Sato
- Kanada (3): Mackenzie Boyd-Clowes
- Kazachstan (2): Sabirzhan Muminov, Sergey Tkachenko
- Korea Południowa (2): Heung Chul Choi, Seou Choi
- Niemcy (7): Markus Eisenbichler, Severin Freund, Richard Freitag, Karl Geiger, Stephan Leyhe, David Siegel, Andreas Wellinger
- Norwegia (6): Anders Fannemel, Johann Andre Forfang, Halvor Egner Granerud, Robert Johansson, Marius Lindvik, Andreas Stjernen
- Polska (6): Stefan Hula, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Jakub Wolny, Piotr Żyła
- Rosja (4): Evgeniy Klimov, Denis Kornilov, Roman Trofimov, Dimitry Vassiliev
- Słowenia (7): Jernej Damjan, Zak Mogel, Tomaz Naglic, Domen Prevc, Peter Prevc, Anze Semenic, Timi Zajc
- Stany Zjednoczone (3): Kevin Bickner
- Szwajcaria (4): Simon Ammann, Gregor Deschwanden, Killian Peier, Andreas Schuler
- Włochy (3): Alex Insam
Tekstowa relacje LIVE z sobotniego konkursu:
Gross-Titlis-Schanze - "polska" skocznia w Szwajcarii
Gross-Titlis-Schanze (K-125 / HS-140) gości zawody Pucharu Świata już od 1980 roku. W tym roku w Engelbergu zostanie rozegrany 57. i 58. konkurs w historii. Ta szwajcarska skocznia zazwyczaj bardzo odpowiadała najlepszym reprezentantom Polski. Wygrywali tam Adam Małysz, Kamil Stoch i Jan Ziobro, a biało-czerwoni wywalczyli tam łącznie aż 14 miejsc na podium. Przypomnijmy, że w pierwszym zeszłorocznym konkursie najlepszy okazał się Niemiec Richard Freitag, drugi był właśnie wspomniany Stoch, a trzeci Stefan Kraft z Austrii. W drugim dniu zmagań triumfował Norweg Anders Fannemel, za nim byli Freitag i Stoch. Oficjalny rekord obiektu wynosi 144 metry i od grudnia 2016 roku należy do Słoweńca, Domena Prevca.
Zobaczcie więcej informacji o dużej skoczni w Engelbergu i zawodach na niej rozgrywanych >>>
Informacje z naszego Twittera:
informacja własna