You are currently viewing Karl Geiger: „Opanowałem nerwy, jestem w formie przed Turniejem Czterech Skoczni”
Karl Geiger (fot. Maria Grzywa)

Karl Geiger: „Opanowałem nerwy, jestem w formie przed Turniejem Czterech Skoczni”

Nie Richard Freitag, który brylował we wczorajszych treningach, nie Stephan Leyhe, który po pierwszej serii konkursowej był trzeci, a Karl Geiger sprawił niemieckim kibicom wielką radość wygrywając konkurs Pucharu Świata w Engelbergu. Dla 25-letniego zawodnika z Oberstdorfu, który przed sześcioma laty debiutował w tym prestiżowym cyklu, było to pierwsze zwycięstwo w karierze.

 

Geiger: „Byłem w stanie opanować nerwy”

Po pierwszej serii konkursowej wydawało się, że pozycję lidera w niemieckiej ekipie potwierdzi Stephan Leyhe, który zajmował trzecie miejsce. Karl Geiger był piąty, jednak finałowy skok na 141 metrów okazał się zdecydowanie najlepszy w całej stawce. Zapewnił też Niemcowi drugie podium w Pucharze Świata (podopieczny trenera Schustera był drugi w Lathi w lutym 2016 roku). Ekspresyjnie reagujący na swoje skoki narciarz nie ukrywał ogromnej radości.

Trudno znaleźć odpowiednie słowa… Jestem więcej niż szczęśliwy po dzisiejszym świetnym konkursie. Mój pierwszy skok już był całkiem dobry [135,0 m], jednak drugi [141,0 m] był naprawdę niesamowity. To była jedna z moich najlepszych prób, które kiedykolwiek oddałem. Już po wyjściu z progu wiedziałem, że to będzie perfekcyjny skok. Teraz cieszę się tym zwycięstwem i cały dniem, który był dla mnie znakomity. Dobrze wiedzieć, że jest się w dobrej formie tuż przed rozpoczęciem Turnieju Czterech Skoczni – powiedział podczas pokonkursowej konferencji prasowej. Sam przyznał też, że kluczem do sukcesu było odpowiednie nastawienie psychiczne. – Podczas konkursu zawsze towarzyszą mi nerwy, ale dziś byłem w stanie je opanować.

To znakomita wiadomość, że mamy kolejnego skoczka zdolnego do wygrywania. Karl w zupełności na to zasłużył – chwalił swojego podopiecznego trener Werner Schuster. Z występu Geigera zadowoleni mogą być z pewnością niemieccy kibice, którzy po raz ostatni cieszyli się ze zwycięstwa swojego rodaka w Turnieju Czterech Skoczni… w 2002 roku (50. edycję TCS wygrał Sven Hannawald). Czy drugi zawodnik Letniego Grand Prix 2018 podąży śladami starszego kolegi i odniesie tak duży sukces także zimą? Zaznaczmy tylko, że po sobotnim zwycięstwie Geiger wskoczył na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

 

Uraz Freitaga, Niemcy na końcu tabeli

Niemiecki sztab szkoleniowy z pewnością cieszyć mogą wyniki Karla Geigera i Stephana Leyhe, który dzisiaj był szósty po skokach na 135 i 135,5 metra. W tej beczce miodu znalazła się jednak także łyżka (i to całkiem spora) dziegciu. 14. był niezbyt równo skaczący Andreas Wellinger. Richard Freitag, który wydawał się łapać właściwy rytm, co udowodnił dwukrotnie, zajmując w piątkowych treningach drugie miejsca, dzisiaj wylądował poza serią finałową, na 32. lokacie. Zeszłorocznego lidera niemieckiej ekipy usprawiedliwiał sam szkoleniowiec, który przyznał, że 27-latek nabawił się lekkiej kontuzji kolana podczas sobotniej serii próbnej. Wówczas miał spore problemy przy lądowaniu, ale mimo bólu zdecydował się na start w zawodach. - U Richarda pojawił się problem po stronie mentalnej, tak jakby bał się skoczyć zbyt daleko - tłumaczył.

Również start pozostałych skoczków zza naszej zachodniej granicy, mówiąc delikatnie, nie zachwycił. 44. był mistrz świata juniorów z 2016 roku, David Siegel, po problemach w locie na 48. pozycji wylądował mocno niestabilny tej zimy Markus Eisenbichler. Na ostatniej, 50. lokacie, sklasyfikowany został Severin Freund, dla którego był to najgorszy start w Pucharze Świata po powrocie. Dodajmy, że Gross-Titlis-Schanze wyraźnie nie leży mistrzowi świata z 2015 roku. Ani razu nie stał tam na podium i już sześciokrotnie nie wskakiwał tam do rundy finałowej. Co ciekawe, właśnie tam zaliczył swój pierwszy pucharowy start. 22 grudnia 2007 roku w Engelbergu był... właśnie 50. - Już we wczorajszych kwalifikacjach i dzisiejszej serii próbnej nie szło mi dobrze. Starałem się wprowadzić pewne poprawki, ale tak naprawdę nie znalazłem sposobu i odpowiedniego klucza na skakanie tutaj - przyznał.

 

źródło: fis-ski.com / sport1.de

 

Dodaj komentarz