LGP Wisła: Historyczne polskie podium, Kubacki, Stoch i Żyła w czołowej trójce!

Nadeszła historyczna chwila dla polskich skoczków podczas zawodów Letniego Grand Prix w Wiśle! Trzech biało-czerwonych uplasowało się na trzech czołowych lokatach na skoczni im. Adama Małysza. Wygrał Dawid Kubacki, drugi był Kamil Stoch, a skład podium uzupełnił Piotr Żyła.

Kubacki, Stoch i Żyła – trzech muszkieterów

Najmocniejsi z polskich skoczków już przed konkursem na dużej skoczni HS-134 w Wiśle byli stawiani w gronie najpoważniejszych kandydatów do czołowych lokat. Po pierwszej serii rzeczywiście zanosiło się na pierwsze biało-czerwone podium w historii, a już na pewno na polskie zwycięstwo, ponieważ dzięki skokowi na 126,5 metra przy mocnym wietrze w plecy, bardzo dużą przewagę nad rywalami (głównie krajowymi) wypracował sobie Dawid Kubacki. Kolejne lokaty należały także do podopiecznych trenera Michala Doleżala – drugi był doświadczony 33-letni Stefan Hula (126,0 m), a trzeci utalentowany 19-letni Tomasz Pilch (127,5 m). Dla obu była to szansa na pierwsze w karierze podium w zawodach LGP. Czwarte miejsce wraz ze Szwajcarem Simonem Ammannem dzielił Piotr Żyła (121,5 m), a szósty był Kamil Stoch (119,5 m).

W rundzie finałowej jako pierwszy podium zaatakował doświadczony Stoch, który tym razem trafił na słabszy wiatr w plecy i w pięknym stylu poszybował aż 136 metrów, czyli zaledwie 1,5 metra bliżej od letniego rekordu skoczni. Chwilę później rówieśnika wyprzedził 33-letni Żyła, który uzyskał 131 metrów i po chwili okazało się, że ta dwójka jest już pewna podium. Na górze został jedynie Kubacki, który ponownie przy bardzo mocnym wietrze w plecy uzyskał 128 metrów i bardzo pewnie triumfował. Było to już trzecie zwycięstwo i czwarte podium 30-letniego zawodnika z Szaflar w zawodach LGP w Wiśle. W całej dotychczasowej karierze, Dawid Kubacki dziewięć razy wygrywał i szesnaście razy stał na podium konkursów tego cyklu. Dla Kamila Stocha, który rywalizację zakończył na drugiej pozycji (ze stratą 9,8 punktu do zwycięzcy), jest to 24. podium LGP, w tym czwarte wywalczone w Beskidach. Trzeci dzisiaj Piotr Żyła po raz trzynasty zagościł w czołowej trójce, a po raz czwarty stało się to w jego rodzinnej Wiśle.

Polskie nie tylko podium!

Życiowy sukces w seniorskich zawodach odniósł powracający do świetnej formy z sezonu 2017/2018 Tomasz Pilch. 19-letni skoczek nie zdołał utrzymać lokaty na podium, jednak czwarte miejsce, które zapewnił sobie finałową próbą na 126,5 metra, jest kolejnym głośnym sygnałem o jego dużym sportowym potencjale. Szansy na podium nie wykorzystał też Stefan Hula, który w drugiej rundzie lądował na 122. metrze, a to wystarczyło do zamknięcia czołowej szóstki.

Najwyżej sklasyfikowanym zagranicznym skoczkiem okazał się najstarszy uczestnik konkursu, Simon Ammann (127,0 / 126,5 m), który zajął piąte miejsce. Utytułowanego 39-letniego Szwajcara „wsparł” też jego rodak, Gregor Deschwanden, który ukończył zmagania na siódmej pozycji. Skład najlepszej dziesiątki uzupełnili: norweski wicemistrz świata juniorów Sander Vossan Eriksen, Austriak Philipp Aschenwald oraz Niemiec Moritz Baer.

Poza wspomnianą piątką Polaków, w finałowej trzydziestce zameldowało się ich jeszcze sześciu. 13 był Paweł Wąsek (123,5 / 120,0 m), 14. Klemens Murańka (124,5 / 120,5 m), 20. Maciej Kot (122,5 / 118,5 m), 28. Jakub Wolny (116,5 / 116,5 m), a 29. Andrzej Stękała (121,0 / 114,5 m). Z konkursem już po pierwszej rundzie pożegnali się natomiast: 32. Aleksander Zniszczoł (116,0 m), 36. Kacper Juroszek (114,5 m) i 44. Mateusz Gruszka (101,5 m).

Na niedzielę zaplanowany jest drugi i jednocześnie ostatni konkurs cyklu Letniego Grand Prix 2020, który również zostanie rozegrany w Wiśle. Początek pierwszej serii o godzinie 17:30, a poprzedzi ją seria próbna od godziny 16:30. Wyniki będą dostępne na SkokiPolska.pl. Przypomnijmy, że po decyzji Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), nie zostanie wyłoniony triumfator klasyfikacji generalnej cyklu LGP 2020. Wszystko przez mocno okrojony tegoroczny kalendarz zmagań w dobie pandemii koronawirusa.

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna