17-letni niemiecki skoczek okazał się objawieniem tego sezonu. Zaskoczył nie tylko ekspertów i trenerów, ale samego siebie. Warto pamiętać, że sezon 2012/13 jest pierwszym sezonem Wellingera w Pucharze Świata.
Młody zawodnik przebojem wszedł do Pucharu Świata, stając się poważną konkurencją dla dotychczasowej czołówki. –Moim celem zawsze było znaleźć się w czołówce, ale nie sądziłem, że do tego dojdzie tak prędko. Teraz jestem bardzo szczęśliwy.- powiedział Wellinger niemieckiej telewizji BF.
Dobre wyniki Wellingera sprawiły, że automatycznie został uznany czarnym koniem Turnieju Czterech Skoczni. Jedyne, czego mu brakuje to doświadczenie. –Jedyne doświadczenie, jakie posiadam w Turnieju 4 Skoczni, to doświadczenie telewidza, ale znam wszystkie skocznie prócz Garmisch. -mówi, i dodaje – Czas pokaże, jak sobie poradzę.
W niemieckim „Blickpunkt Sport”, Wellinger wypowiedział się także na temat atmosfery w zespole. Mówi, że jest ona wręcz doskonała, a on sam może liczyć na rady i wsparcie starszych, bardziej doświadczonych zawodników. -Werner Schuster już latem nominował do kadry młodszych skoczków i od tamtego czasu rozwijamy się.
źródło: Bayerisches Fernsehen, Berkutschi.com