Kolejnym przystankiem PŚ Pań jest japońska miejscowość Sapporo, gdzie dzisiaj odbył się pierwszy z dwóch zaplanowanych konkursów. W zawodach najlepszą skoczkinią okazała się znów młoda Japonka Takanashi, która wyprzedziła Niemkę Vogt i Rosjankę Avvakumovą.
„Jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się dziś odnieść kolejne zwycięstwo. Wszyscy, którzy przyszli dziś dopingować nas na skoczni również w dużej mierze przyczynili się do tego zwycięstwa. W zeszłym roku byłam rozczarowana swoim wynikiem tutaj w Sapporo, dziś było jednak inaczej, to był dla mnie dobry dzień. Dużo tu trenowałam, dobrze znam tę skocznię„, powiedziała dzisiejsza zwyciężczyni – Sara Takanashi.
„Jestem bardzo zadowolona z drugiego miejsca. Trzeci raz z rzędu jestem druga w zawodach Pucharu Świata; mam nadzieję, że nadal będę skakać dobrze i częściej stawać na podium. Warunki były dziś trudne, ja jednak miałam szczęście i udało mi się oddać dobre skoki, dla mnie był to więc udany konkurs. Atmosfera na skoczni była wyjątkowa, ale każdy z krajów jest trochę inny; fajnie jest być częścią tego wszystkiego”, tak oto skomentowała dzisiejszy konkurs Carina Vogt.
Irina Avvakumova cieszy się z zajętego miejsca, choć jej skoki nie należały do perfekcyjnych: „Jestem szczęśliwa, choć moje skoki nie były dziś aż tak dobre, na szczęście wyniki był OK. Popełniłam kilka błędów, ale w sumie wszystko jest w porządku. Ja jestem zadowolona. Warunki nie były dziś najłatwiejsze, wiatr cały czas się zmieniał„.
Źródło: berkutschi.com
