Drugi z japońskich konkursów pokazał, że obecnie na skoczniach rządzą zawodnicy ze Słowenii. Na podium stanęło bowiem trzech reprezentantów z tego kraju. A jak sami zainteresowani skomentowali zaistniałą sytuację?
Na konferencji prasowej, która odbyła się po niedzielnym konkursie, o swoich odczuciach i planach olimpijskich wypowiedzieli się Jernej Damjan, Peter Prevc oraz Robert Kranjec.
„Jestem przeszczęśliwy, to jest moje pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata, długo na nie czekałem. Miałem dziś trochę szczęścia jeśli chodzi o warunki, po prostu je wykorzystałem. Jeśli chodzi o konkurs drużynowi w Soczi, zobaczymy, potrzeba ośmiu dobrych skoków, aby wygrać, poczekamy zobaczymy”, powiedział Damjan, który do tej pory nie miał zbyt wielu sukcesów w swoim dorobku.
„To był drugi naprawdę dobry konkurs w Sapporo. Warunki ponownie były dobre. W pierwszym skoku popełniłem mały błąd, wiedziałem w finale, że muszę bardziej się postarać. Udało się, więc jestem zadowolony”, tak oto skomentował swój niedzielny występ Prevc.
Także Kranjec wyjedzie zadowolony z Sapporo: „Nie miałem dziś szczęścia jeśli chodzi o warunki, dodatkowo obniżono belkę startową. To nie było po mojej myśli, ale wczoraj byłem czwarty, dziś jestem trzeci. To dobra pozycja wyjściowa na chwilę przed rozpoczęciem Igrzysk„.
Źródło: berkutschi.com