Kubacki: „Jak będziemy wywierać presję, to zatracimy się w skokach” (WIDEO)

Dawid Kubacki był dzisiaj w Wiśle jednym z najmocniejszych punktów wśród polskich skoczków. 24-letni zawodnik oddał najdłuższy skok z biało-czerwonych (129,0 m) i uplasował się na 16. miejscu, tuż za Kamilem Stochem. – Wynik jest satysfakcjonujący, ale  jak będziemy na sobie wywierać presję, to zatracimy się w tych skokach – powiedział tuż po zakończeniu konkursu.

– Mamy kolejny jednoseryjny konkurs w Wiśle. Na buli zaczęło nam mocno wiać i mogłoby to być niebezpieczne. Myślę, że możemy być zadowoleni ze swojego występu, ja oddałem dzisiaj trzy dobre skoki licząc też kwalifikacje i serię próbną (133,0 / 127,5 / 129,0 m). Wynik jest satysfakcjonujący, bo jest to jakiś kroczek do przodu i trzeba iść w tym kierunku. Jest jednak nad czym pracować – powiedział Kubacki.

Zawodnik z Szaflar przyznał jednocześnie, że nie przepada za obiektem im. Adama Małysza. – To jest dość trudna skocznia. Ja jestem z tych zawodników, którzy tej skoczni nie lubią. Nie mam po prostu do niej sentymentu – powiedział.

Kubacki dodał też, że najlepszą metodą poprawy formy u polskich skoczków jest cierpliwość i systematyczność. – Oczekiwania od długiego czasu są duże, ale jak już powtarzaliśmy wszyscy, jak będziemy na sobie wywierać presję, że musimy te wyniki osiągać, to zatracimy się w tych skokach. Metoda małych kroczków jest w naszym wypadku najlepsza. Może doczekamy się polskiego podium. Mam nadzieję, że kibice nas nie zawiodą, zresztą pokazali dzisiaj na skoczni, że w polskich kibicach jest siła – podsumował.

informacja własna