Stefan Kraft: „W drugim skoku podjąłem ryzyko”

Stefan Kraft, triumfator tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni, bezpośrenio przed mistrzostwami świata wycofał się z rywalizacji w Pucharze Świata, by jak najlepiej przygotować się do docelowej imprezy sezonu. Jak sam przyznał, brązowy medal jest dla niego spełnieniem marzeń. – Podjąłem ryzyko w drugim skoku i się udało – powiedział po zawodach.

Dla Stefana Krafta, który niewątpliwie jest największym odkryciem tej zimy, zdobycie brązowego medalu jest obok triumfu w TCS, życiowym sukcesem. – Marzyłem o tym medalu, dlatego podjąłem ryzyko w drugim skoku i się udało – przyznał 21-letni skoczek, który dwukrotnie lądował dziś na 95 metrze.

Skoczek ze Schwarzach im Pongau po pierwszej serii był na drugiej pozycji, tuż za Rune Veltą. W finale Austriak uplasował się o jedną lokatę niżej, jednak miejsce na podium było dla niego satysfakcjonujące: – Fakt, że zdobyłem ten medal na normalnej skoczni, bardzo mnie cieszy. Wielu skoczków w drugiej serii ryzykowało, a pomimo to nie udało im się tak wysoko wskoczyć – dodał Kraft.

Dla Krafta jest to pierwszy medal MŚ w debiucie na imprezie tej rangi – Dziś wieczorem mam zamiar świętować ten sukces, ale oczywiście nie zapominam o tym, że jutro kolejny ważny dzień. Dziś wystarczy tylko lampka szampana – zakończył.

Z brązowego medalu swojego podopiecznegp zadowolony był także trener Austriaków, Heinz Kuttin. – Jest to oczywiście bardzo dobra informacja dla naszego zespołu. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo wejść do czołówki, ale cieszy fakt, że jeden z naszych skoczków jest na podium. Jesteśmy bardzo zadowoleni – zapewnił.

Źródło: fis-ski.com / kleinezeitung.at / laola1.at