You are currently viewing Jakub Kot dla SkokiPolska: „Moja kariera skoczka jest zawieszona”

Jakub Kot dla SkokiPolska: „Moja kariera skoczka jest zawieszona”

Jakub Kot mocnym akcentem zakończył sezon. W mistrzostwach Polski w Zakopanem zdobył drużynowe złoto, a indywidualnie zajął czwarte miejsce. W czasie całej zimy 25-latek prezentował jednak dość niestabilną formę spisując się poniżej oczekiwań własnych, jak i kibiców. – Kończę studia, szukam pracy. Moja kariera jest zawieszona – przyznaje.

 

Aleksandra Pieprzyca: Przed sezonem na pewno założyłeś sobie cele, które chciałbyś osiągnąć. Czy wszystkie udało Ci się zrealizować?

Jakub Kot: Celem na ten sezon był wyjazd na Zimową Uniwersjadę, załapanie się do drużyny i walka z nią o medal. Ten cel udało się zrealizować - do Polski wróciłem z brązowym medalem. Innym zadaniem była walka o wyjazdy na Puchar Kontynentalny - niestety na żaden PK nie pojechałem i to jest dla mnie porażka.

 

A.P.: Na Uniwersjadzie wraz z Andrzejem Zapotocznym i Stanisławem Bielą zdobyliście brązowy medal. Jak z perspektywy czasu oceniasz ten konkurs?

J.K.: Bardzo cieszę się z tego medalu, to był cel minimum na Uniwersjadę. Ogólnie moja forma była wtedy dobra, problem w tym, że skoki w zawodach były słabsze. Treningi dawały nadzieję na o wiele lepsze rezultaty, niestety w konkursach już tak dobrze nie było. Mimo wszystko medal jest medalem i należy się z niego cieszyć.

 

A.P.: Czwarte miejsce w konkursie indywidualnym mistrzostw Polski, czy obrona drużynowego tytułu - które z tych osiągnięć ma dla Ciebie większą wagę?

J.K.: Nie da się tego porównać, każdy sukces smakuje rewelacyjnie i czasami trudno coś oceniać za ważniejsze. Te mistrzostwa Polski były dla mnie wspaniałe. Czwarte miejsce to dla mnie wynik niespodziewany. Do tej pory chyba nie mogę uwierzyć, że tak dobrze potrafiłem wystartować. Wygrana z drużyną też cieszy, chociaż już kiedyś miałem przyjemność odbierać złoty medal za konkurs drużynowy. Tak więc w tej sytuacji wysokie miejsce w konkursie indywidualnym jest dla mnie czymś nowym.

 

A.P.: Czy to z kim odnosisz sukces ma dla Ciebie szczególne znaczenie? Pytam o to w kontekście występów w drużynie AZS Zakopane wraz z Twoim bratem - Maciejem.

J.K.: Jeśli skacze się z drużyną to raczej nie ma znaczenia z kim odnosi się ewentualny sukces. Chociaż oczywiście bardzo przyjemnie jest skakać w jednym teamie z moim bratem i wraz z nim cieszyć się z dobrych wyników.

 

A.P.: Jakie plany związane ze skokami narciarskimi masz na najbliższy czas?

J.K.: Na tę chwilę moja kariera skoczka narciarskiego jest zawieszona. Kończę studia, szukam pracy. Jeśli uda mi się coś znaleźć, to od tego będzie zależało czy będę mógł poświęcić się znowu skokom czy będę zmuszony odstawić je na bok… Nic nie wykluczam. Zobaczymy co czas pokaże.

 

rozmawiała Aleksandra Pieprzyca

 

Dodaj komentarz