Pomimo, że Thomas Morgenstern zakończył swoją karierę na skoczni jesienią ubiegłego roku, to 28-letniemu Austriakowi wciąż potrzeba nowych wyzwań. Jak się okazuje mistrz olimpijski z Turynu i mistrz świata z Oslo-Holmenkollen zajmuje się pisaniem książki, ma także poważne plany związane ze swoją pasją – lotnictwem.
Jak się okazuje, dla Thomasa Morgensterna przejście na sportową emeryturę nie oznacza zaszycia się w domowej ciszy i spędzania w ten sposób kolejnych lat swojego życia, a . Austriak na każdym kroku udowadnia, że mimo iż nie na skoczni, to ciągle chce aktywnie korzystać z życia i nieustannie wynajduje dla siebie nowe wyzwania. Tym razem 28-latek planuje wystartować w Śmigłowcowych Mistrzostwach Świata, które w sierpniu odbędą się w Polsce. – Będę rywalizował w kategorii debiutantów, z wylatanymi 250 godzinami. Nie mogę się doczekać tego wydarzenia. To tylko pokazuje, że nadal ciągnie mnie do rywalizacji – przyznał na łamach Kronen Zeitung.
Głównym założeniem przed startem w Polsce jest dla Austriaka uzyskanie licencji pilota śmigłowca. Były skoczek przyznał także, że nie żałuje swojej decyzji dotyczącej zakończenia kariery: – To była słuszna decyzja. Podjąłem ją świadomie, bez żadnych emocji. Przemyślałem wszystkie za i przeciw i do takiego wniosku doszedłem – powiedział.
Thomas Morgenstern wyjawił także, że razem z Michaelem Roscherem pracuje nad książką, która powinna się ukazać pod koniec września. W niemieckim oryginale będzie nosić tytuł „Über meinen Schatten” („Over my own shadow”). Jak przyznał, nie będzie to typowa autobiografia, tylko utwór zbliżony do powieści, aby czytelnicy odebrali ją w odpowiedni sposób.
Szczegóły dotyczące publikacji >>
źródło: fis-ski.com / krone.at