Goran Janus ma powody do zadowolenia – jego dwaj podopieczni, czyli bracia Prevc, bardzo udanie rozpoczęli kolejny sezon Pucharu Świata. Choć młodszy, Domen, jak na szesnastolatka spisuje się rewelacyjnie, to konkursy w Rosji obejrzy w telewizji. Zamiast niego na starcie pojawi się Jernej Damjan, dla którego będzie to pierwszy występ tej zimy.
Najmłodszy z braci Prevc ma za sobą jedne z najlepszych chwil w swojej karierze – w debiucie w indywidualnych zawodach najwyższej rangi zajął 8. miejsce, a dzień wcześniej walnie przyczynił się do 2. lokaty w konkursie drużynowym. Do Kuusamo nie poleciał ze względu na panujące tam warunki i nic nie stracił, a w Lillehammer znów pokazał klasę, plasując się na 8. i na 12. pozycji. W sobotę był jednocześnie najlepszym z podopiecznych Gorana Janusa, pokonał nawet swojego starszego brata. Szkoleniowiec nie chce jednak obciążać młodego organizmu Domena, dlatego zdecydował, że skoczek nie pojedzie do Rosji.
Powód jest bardzo prosty. – Długa podróż jest bardzo męcząca, a w przypadku Domena nie warto się spieszyć. Sezon jest bardzo długi. Teraz Domen zostanie w domu, nadrobi zaległości w szkole i będzie spokojnie trenował, nabierając mocy na przyszłość – wytłumaczył Goran Janus na łamach słoweńskiego portalu siol.net. Jednocześnie trener podkreślił, że jest zadowolony z postawy swojego najmłodszego podopiecznego. – Zwłaszcza jego drugi niedzielny skok był wspaniały. Mam nadzieję, że dalej będzie się tak prezentował.
Tym samym do Niżnego Tagilu uda się sześciu reprezentantów Słowenii, a najmłodszego z braci Prevc zastąpi Jernej Damjan, który tej zimy nie miał jeszcze okazji do zaistnienia w konkursowej rywalizacji. Oprócz niego na starcie pojawią się: Peter Prevc, Jurij Tepes, Robert Kranjec, Anze Semenic i Anze Lanisek. Domen Prevc ma wrócić do składu na konkursy w Engelbergu.
W zeszłym roku w Rosji najlepsi wśród Słoweńców byli Peter Prevc (5. i 9. miejsce) oraz Matjaz Pungertar (7. i 6. lokata). W czołowej trzydziestce dwukrotnie plasował się też Jernej Damjan (12. i 24. pozycja). Punkty zdobyli także Robert Kranjec, Anze Lanisek i Jurij Tepes. Z zerowym dorobkiem z Rosji wyjechał jedynie Nejc Dezman, którego tym razem zabrakło w kadrze na zawody w Niżnym Tagilu.
źródło: siol.net / informacja własna
