You are currently viewing Marka Fluege.de wycofuje się ze skoków narciarskich

Marka Fluege.de wycofuje się ze skoków narciarskich

Fannemel Anders WSC.Falun .2015.lot fot.J.Piatkowska - Marka Fluege.de wycofuje się ze skoków narciarskichChyba każdy kibic zapytany o czołowych producentów nart dla skoczków narciarskich i kombinatorów norweskich bez chwili wahania wymieni firmy Fischer, Elan, Sport 2000, czy Fluege.de. Charakterystyczne niebieskie narty tej ostatniej marki od kilku lat były nieodłącznym elementem wyposażenia wielu skoczków, szczególnie często skakali na nich reprezentanci Niemiec.

 

Narty Fluege.de były już chyba wszędzie: na mistrzostwach świata, zimowych igrzyskach olimpijskich, Turnieju Czterech Skoczni, a przede wszystkim w Pucharze Świata. Niestety, marcowe konkursy lotów narciarskich w Planicy zamknęły nie tylko sezon 2015/2016, ale również i okres współpracy firmy ze światem skoków.

Schmitt Martin fot.Tuija .Hankkila 300x203 - Marka Fluege.de wycofuje się ze skoków narciarskich
Martin Schmitt z nartami Fluege.de (fot. Tuija Hankkila)

Termin zakończenia współpracy podjętej na okres 6 lat upłynął właśnie w tym roku, zatem możliwość ewentualnego braku kontynuacji powinna być brana pod uwagę zarówno przez sportowców, jak i przez inne osoby związane ze skokami narciarskimi i kombinacją norweską. Mimo to, chyba mało kto oczekiwał, że Fluege.de rzeczywiście wycofa się ze wspólnego przedsięwzięcia. Tuż przed rozpoczęciem sportowego święta w Planicy firma wystosowała oficjalne oświadczenie, w którym podziękowała za czas owocnej wspólnej pracy ze sportowcami oraz podsumowała to przedsięwzięcie w liczbach. Jej przedstawiciele mieli również powiedzieć, że rynek producentów nart jest w tej chwili nasycony, zaś produkcja na poziomie 2000 nart rocznie nie jest dla firmy polem do dalszego rozwoju.

Na swojej stronie internetowej firma opublikowała interesujące statystyki podsumowujące 6-letnią współpracę z przedstawicielami skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Oto najciekawsze z nich:

  • Fluege.de współpracowała łącznie z ok. 120 sportowcami z całego świata, sporą część stanowili reprezentanci Niemiec,
  • na nartach wyprodukowanych przez firmę zdobyto 38 medali Mistrzostw Świata w kombinacji norweskiej i skokach narciarskich, w tym 15 złotych,
  • sportowcy używający nart Fluege.de, w tym Andreas Wank i Andreas Wellinger, zdobyli na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi 6 medali, w tym 3 złote,
  • w Pucharze Świata w skokach oraz kombinacji sportowcy używający sprzętu Fluege.de aż 220 razy stawali na podium,
  • Thomas Diethart, triumfator Turniej Czterech Skoczni w sezonie 2013/2014, „wyskakał” swój sukces na nartach Fluege.de,
  • Anders Jacobsen w sezonie 2012/2013 uzyskał drugie miejsce w klasyfikacji generalnej TCS również skacząc na charakterystycznych błękitnych nartach,
  • Anders Fannemel oddał na nartach Fluege.de lot ustanawiający aktualny rekord świata w długości skoku narciarskiego (251,5 metra w Vikersund),
  • na nartach firmy skakała również legenda niemieckich skoków Martin Schmitt – wielokrotny mistrz świata i trzykrotny medalista Igrzysk Olimpijskich,
  • inna legenda skoków, Dieter Thoma (były skoczek, trzykrotny medalista olimpijski, pięciokrotny medalista mistrzostw świata, po zakończeniu kariery ekspert niemieckiej telewizji publicznej do spraw skoków narciarskich) pracował w Fluege.de jako konsultant.

Ciekawostką jest, że niemiecka firma nie jest typowym producentem nart, bowiem przedmiotem jej podstawowej działalności jest rezerwacja biletów lotniczych przez Internet. Współpraca ze sportowcami uprawiającymi narciarstwo klasyczne była zatem naturalnym przedłużeniem działalności przedsiębiorstwa z uwagi na nazwę firmy nawiązującą do lotów narciarskich. Warto wspomnieć o tym, że również inne firmy współpracujące ze skoczkami narciarskimi nawiązują w swoich materiałach promocyjnych do latania, np. sloganem jednego z głównych sponsorów austriackich skoczków, Volksbanku, jest powtarzane w wielu spotach reklamowych „Mit V wir fliegen” („Latamy z V” – nawiązanie do V stylu). W reklamach tych austriaccy sportowcy  nazywani są zaś „Superorłami”.

 

źródła: presse.fluege.de / tramplin.perm.ru

 

Dodaj komentarz