Przygotowania do letniego sezonu trwają w najlepsze nie tylko u polskich skoczków, ale także wśród innych kadr, choćby u Słoweńców, którzy swoje pierwsze próby na igelicie oddawali w Planicy. Po świetnej zimie w wykonaniu ich lidera Petera Prevca, opiekun reprezentacji Goran Janus jest pełen optymizmu przed następnymi zmaganiami.
Nowe wyzwania Słoweńców
Podczas gali zorganizowanej przez Słoweński Związek Narciarski, która odbyła się w Lublanie, wielkim wygranym stał się bez żadnej niespodzianki Peter Prevc. Jego trener był pod wrażeniem dokonań swojego podopiecznego w zakończonym Pucharze Świata, ale jednocześnie wybiega już w przyszłość do kolejnych startów. – Zima w jego wykonaniu była wspaniała, miały miejsce wydarzenia bezprecedensowe. Jednak od momentu zakończenia sezonu minęły już dwa miesiące i trzeba patrzeć w przyszłość. Stoimy przed nowymi wyzwaniami – powiedział Goran Janus.
Treningi i rekonwalescenci
Słoweńcy rozpoczęli przygotowania już kilka tygodni temu pracując nad przygotowaniem fizycznym głównie w ośrodku w Kranju. W ubiegłym tygodniu przenieśli się już do Planicy, aby na mniejszym obiekcie wykonać pierwsze treningowe skoki. – Oddaliśmy próby na skoczni 80-metrowej. Muszę przyznać, że zawodnicy skakali lepiej niż w tym samym okresie w poprzednich latach. Ich skoki są bardzo przyzwoite. Jednak jest jeszcze za wcześnie na prognozy – przyznał szkoleniowiec.
Po treningach w Planica Nordic Center, słoweńska kadra uda się na treningi do Kranju, a później na kondycyjne zgrupowanie do Chorwacji, do kurortu Medulin, w którym przebywała także w zeszłym roku. Trener liczy również, że szybko do zdrowia i formy wrócą rekonwalescenci: Jure Sinkovec i Jernej Damjan.
Kolejny etap leczenia ma za sobą też Robert Kranjec, który przeszedł zabieg usunięcia metalowych śrub ze stawu łokciowego. Tkwiły one w ręce 34-latka od czasu operacji po upadku, który przydarzył mu się podczas październikowych treningów w Innsbrucku. Słoweniec przez cały sezon startował z częściową blokadą ramienia, która była dla niego utrudnieniem, ale by nie tracić sezonu, musiał się zdecydować na taki krok. – Przez całą zimę musiałem zmagać się z bólem. Teraz już powinno już być wszystko dobrze i będę mógł bez żadnego problemu trenować – opowiedział sam zainteresowany. Operacja trwała 45 minut i mistrz świata w lotach z 2012 roku praktycznie bez żadnej przerwy będzie mógł dołączyć do trenujących kolegów.
Janus z nadzieją o Slatnarze
Goran Janus wypowiedział się także na temat istotnych zmian, które zaszły na rynku narciarskim, gdy po rezygnacji z dalszej produkcji nart do skoków przez firmę Elan, dostarczycielem podstawowego sprzętu dla Słoweńców zajmie się Peter Slatnar. – Trudno jest mi powiedzieć dlaczego Elan wycofuje się ze skoków narciarskich, ale możemy być zadowoleni, że to właśnie Slatnar będzie nam je teraz dostarczał. Produkuje bardzo dobre wiązania, a ma już także doświadczenie w tworzeniu nart dla dzieci. On jako jedyny jest w stanie sprostać takiemu wyzwaniu – zapewnił trener Słoweńców.
źródło: delo.si / siol.net
Przeczytaj więcej o słoweńskich skoczkach: