W trakcie odbywających się w Zurychu obrad Międzynarodowej Federacji Narciarskiej przedstawiciele Norweskiego Związku Narciarskiego przedstawili szczegóły nowego turnieju, jaki od przyszłego sezonu rozgrywany będzie w marcu w tym skandynawskim kraju. Najważniejszą informacją jest nazwa cyklu zawodów - Raw Air.
Raw Air - nowa norweska marka
W ciągu łącznie dziesięciu dni rywalizacji – wliczając w to także kwalifikacje – skoczkowie wezmą udział w sześciu konkursach, co będzie testem wytrzymałości fizycznej oraz psychicznej zawodników.
Koordynator turnieju, Arne Abraten, przekonywał, że założeniem zmagań nie jest żadna forma rywalizacji z niemiecko-austriackim Turniejem Czterech Skoczni, ale pomysł ma na celu przyciągnięcie grona nowych kibiców do tej dyscypliny sportu. - Chcielibyśmy postawić sprawę jasno, Raw Air nie ma być kopią Turnieju Czterech Skoczni. Nie chcemy stać się konkurencją dla organizatorów niemiecko-austriackiego tournée i tak na pewno nie będzie – powiedział działacz ze Skandynawii.
Jednocześnie Norweg nie krył dumy z faktu organizacji tak dużej imprezy, która w jego opinii znacząco zwiększy prestiż całego państwa. – Będzie to największe wydarzenie sportowe w Norwegii od dłuższego czasu. Jesteśmy zaszczyceni, że możemy je współtworzyć. Z pewnością zapewni nam to szeroki rozgłos poza granicami naszego kraju – stwierdził Abraten.
Optymizmu nie krył również Lars-Tore Finnanger, jeden z organizatorów konkursów w Trondheim. - Większą uwagę mediów skupia cykl zawodów niż osobne zawody, rozgrywane w tradycyjnej formule. Staliśmy się częścią dużego projektu, który przyciąga spore zainteresowanie dziennikarzy. Możemy liczyć też na wyższe wsparcie finansowe niż w poprzednich latach – mówił Norweg.
W podobnym tonie wypowiedział się Kristin Vestgren Saetoroy, dyrektor zawodów w Oslo-Holmenkollen. - Jesteśmy dumni, że będziemy mogli zainaugurować Raw Air. Postaramy się zrobić wszystko, aby przyczynić się do rozwoju dyscypliny, a pomogą nam w tym nasza wspaniała publiczność oraz wolontariusze – zapowiedział działacz ze stołecznego miasta.
Nagrody, logistyka
Ujawniono także nagrody finansowe, jakie będą czekać na najlepszych zawodników. Skoczek, który zajmie pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej, otrzyma czek na 60 tys. euro, drugi zawodnik wzbogaci się o 30 tys., zaś miejsce na najniższym stopniu podium zostanie premiowane nagrodą w wysokości 10 tys. euro. Do tego dołączą oczywiście tradycyjne premie finansowe w ramach zmagań Pucharu Świata.
Nowością w stosunku do dotychczasowych zawodów Pucharu Świata, będzie wliczanie do klasyfikacji końcowej wyników osiągniętych w kwalifikacjach. Sprawi to zapewne dodatkową trudność dla skoczków marzących o ostatecznym triumfie oraz wykluczy możliwość odpuszczenia tej części rywalizacji, a ewentualny brak udziału może równać się z utratą szans na dobry wynik na finiszu turnieju.
Koordynator Raw Air wypowiedział się również na temat kwestii logistycznych, związanych z tak dużym przedsięwzięciem. - Nasz plan zakłada, że zawodnicy, trenerzy oraz dziennikarze będą przemieszczać się pomiędzy poszczególnymi miejscami zawodów specjalnie wynajętym pociągiem. Ostatnia podróż, z Trondheim do Vikersund, zajmie najwięcej czasu, ze względu na odległość wynoszącą około 500 kilometrów, lecz udostępnione zostaną wagony sypialne. Jesteśmy przekonani, że wspólnie z władzami Kolei Norweskich zapewnimy komfortowe warunki i wszystko zostanie przygotowane perfekcyjnie – zapowiedział Abraten.
Fannemel i Stoeckl o aspekcie sportowym
Jeden z czołowych skoczków kadry norweskiej, Anders Fannemel, w wywiadzie dla telewizji NRK, która zostanie głównym partnerem medialnym turnieju, przyznał, że nie może doczekać się rywalizacji na ojczystej ziemi w nowej formule. - Nikt z zawodników należących do światowej czołówki nie startował w podobnych zawodach, dlatego będzie to niezwykle ekscytujące doświadczenie. Myślę, że moje ciało jest gotowe na taki wysiłek, ale zobaczymy czy psychika sprosta temu wyzwaniu – wyznał rekordzista świata w długości lotu.
Z kolei Alexander Stoeckl widzi w Raw Air szansę na rozwój całej dyscypliny, który przysłuży się zwiększeniu zainteresowania skokami narciarskimi. - Będzie to wspaniała okazja, aby wykonać duży krok do przodu. Bardzo trudne wyzwanie dla zawodników to jedyna możliwość, aby zyskać popularność wśród grona nowych kibiców – powiedział austriacki szkoleniowiec.
Pełny program "Raw Air" Norway 2017:
OSLO
- 10 marca 2017 r. (piątek) - kwalifikacje
- 11 marca 2017 r. (sobota) - konkurs drużynowy
- 12 marca 2017 r. (niedziela) - konkurs indywidualny
LILLEHAMMER
- 13 marca 2017 r. (poniedziałek) - kwalifikacje
- 14 marca 2017 r. (wtorek) - konkurs indywidualny
TRONDHEIM
- 15 marca 2017 r. (środa) - kwalifikacje
- 16 marca 2017 r. (czwartek) - konkurs indywidualny
VIKERSUND
- 17 marca 2017 r. (piątek) - kwalifikacje
- 18 marca 2017 r. (sobota) - konkurs drużynowy
- 19 marca 2017 r. (niedziela) - konkurs indywidualny, finał
źródło: fis-ski.com / aftenposten.no / nrk.no / dagbladet.no