Wiemy już gdzie polscy skoczkowie z kadry A spędzą ostatni etap przygotowań do sezonu zimowego. Podopieczni trenera Stefana Horngachera po dniach niepewności i oczekiwań na informacje z narciarskich aren, we wtorek udadzą się do norweskiego Lillehammer, aby tam oddać pierwsze przed cyklem Pucharu Świata skoki na śniegu.
Polscy skoczkowie pierwsze pół-zimowe skoki oddali pod koniec października na obiektach Erdinger Areny w niemieckim Oberstdorfie. To właśnie na Schattenbergschanze po raz pierwszy w tym sezonie zapoznali się z torami lodowymi. Później, w pierwszym tygodniu listopada nasi reprezentanci udali się na normalny obiekt Aigner-Schanze do austriackiego Hinzenbach, aby tak kontynuować przygotowania na „zimowym” rozbiegu.
W ostatnich dniach w związku z pojawieniem się większych opadów śniegu w Europie, polski sztab szkoleniowy postanowił poszukać w pełni zimowych warunków. W grę wchodziło kilka wariantów finalnych szlifów przed Pucharem Świata. Polacy oczekiwali wieści z austriackiego Ramsau i początkowo to właśnie tam, na normalną W90-Schanze mieli udać się reprezentanci kadry A. Trenerzy cały czas byli jednak w kontakcie także z włodarzami obiektów w Wiśle oraz Lillehammer. Ostatecznie mimo iż w Polsce trwa intensywne naśnieżanie obiektu im. Adama Małysza (HS-134), wybór padł na norweski kompleks Lysgaardsbakkene (skocznie HS-138 i HS-100).
Biało-czerwoni, którzy już za niespełna dwa tygodnie zainaugurują zimowy Puchar Świata, udadzą się do Norwegii już w najbliższy wtorek i zostaną tam najprawdopodobniej do soboty. Wszystko jest oczywiście uzależnione od warunków atmosferycznych, ponieważ mimo iż Norwegom udało się przygotować obiekty już przed tygodniem, to późniejszy wzrost temperatur spowodował topnienie i osunięcie się śniegu. Prognozy na najbliższe dni są jednak bardzo optymistyczne – temperatura ma oscylować w granicach zera stopni Celsjusza, dodatkowo od poniedziałku do środy mają się tam pojawić opady śniegu.
Po pierwszym „zimowym” zgrupowaniu w Norwegii nasi skoczkowie powrócą do kraju, aby już kilka dni później wyruszyć do mroźnej Finladnii, na inaugurację Pucharu Świata w Ruce (24-26 listopada).
informacja własna
