Maciej Kot, Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Stefan Hula, Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł - ci zawodnicy będą reprezentować Polskę w zawodach Pucharu Świata w norweskim Lillehammer. Oznacza to, że Stefan Horngacher nie dokonał żadnych zmian w składzie. Ekipa Austriaka świetnie spisała się podczas weekendowych zmagań w Klingenthal.
Dla biało-czerwonych weekend ze skokami w niemieckim Klingenthal był niezwykle udany. Polacy odnieśli zwycięstwo w zawodach drużynowych, a w konkursie indywidualnym zajęli wysokie miejsca. Dla trenera Horngachera szczególne znaczenie miał sobotni triumf ekipy. Austriak jako pierwszy trener doprowadził reprezentację Polski do zwycięstwa w rywalizacji zespołów w PŚ. – Dla Polski był to na pewno najlepszy konkurs w historii. Napisaliśmy historię. Zawodnicy byli bardzo szczęśliwi – skomentował sukces szkoleniowiec.
Horngacher wyraził zadowolenie z dyspozycji swoich skoczków. – Już w Kuusamo widziałem, że jesteśmy w dobrej formie, ale wyniki tego nie pokazały. W Klingenthal mieliśmy za sobą dobre treningi i kwalifikacje, które zresztą wygrał Kamil. Wszyscy byli skoncentrowani na swojej pracy, którą mieli wykonywać na skoczni i zrobili to świetnie – powiedział Austriak, dodając: - Oddali osiem stabilnych skoków na wysokim poziomie bez żadnych błędów i to dało nam w sobotę zwycięstwo. W dodatku to był totalnie sprawiedliwy konkurs, było praktycznie bezwietrznie i wszystko zależało od dyspozycji zawodników, a nie od warunków.
47-letni szkoleniowiec był po drużynowym konkursie optymistą względem kolejnej rywalizacji. – Sobotnie zwycięstwo może otworzyć zawodnikom drzwi do indywidualnych sukcesów w kolejnych konkursach
W Kuusamo i Klingenthal od reszty składu nieco odstawali poziomem Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł. Mimo to trener kadry zdecydował się na pozostawienie ich w ekipie na zawody w Norwegii. – Nie odbył się jeszcze żaden konkurs Pucharu Kontynentalnego, pierwszy będzie w tym samym czasie co Puchar Świata w Lillehammer. Chcę kontynuować pracę z tą samą ekipą, a nie wystawiać zawodników w tylko jednym-dwóch konkursach, a potem szybko wymieniać na innych. To młodzi zawodnicy i chcę, by mieli szansę startu także w kolejnych zawodach – tłumaczył Horngacher.
Zawody Pucharu Świata na olimpijskiej skoczni w Lillehammer (HS-138) odbędą się w dniach 10-11 grudnia (sobota i niedziela).
Pełny program zawodów PŚ w Lillehammer >>>
Mikołaj Szuszkiewicz,
źródło: Alicja Kosman / PZN
