Wczoraj zwyciężyli Niemcy, ale dziś Kamil Stoch pokazał wielką klasę, odnosząc 20. triumf w karierze i po raz 40. stając na podium, a do tego dokładając czwarte z rzędu zwycięstwo! Za Polakiem znaleźli się prowadzący na półmetku Niemcy – Andreas Wellinger i Richard Freitag. Pozostali biało-czerwoni również stworzyli piękne widowisko, najlepszy był Piotr Żyła.
Być może po pierwszej serii mało kto spodziewał się takiego scenariusza, ale skoki narciarskie już nie raz pokazały nam, że niemożliwe staje się możliwe, a niewielkie różnice, jakie dzieliły najlepszych skoczków po pierwszej serii, sugerowały nam, że w Zakopanem może być pięknie, może być biało-czerwono! I tak było, Kamil Stoch, który w pierwszej serii nie po raz pierwszy w tym sezonie spóźnił skok na 130,5 metra, w finale wziął rewanż na rywalach – w bardzo trudnych warunkach, za które otrzymał bonusowe punkty, poszybował 131 metrów i jedyne, co mu pozostało, to czekać na to, co zrobią rywale. A ci zawodzili jeden po drugim – najpierw swoje skoki popsuli będący bezpośrednio przed skoczkiem z Zębu – Markus Eisenbichler i Daniel-Andre Tande. Pierwszy poszybował pół metra bliżej od Polaka, co dało mu czwartą lokatę, a Norweg stracił jeszcze metr i musiał pogodzić się z 7. miejscem.
Polacy teraz z niecierpliwością oczekiwali na osiągnięcia Michaela Hayboecka. Warunki się poprawiały, co spowodowało, że rywale musieli skakać coraz dalej, jeśli chcieli myśleć o pokonaniu biało-czerwonego lidera. Odetchnęliśmy z ulgą, gdy żadnemu ze skoczków będących w czołowej trójce po pierwszej serii, wcale się to nie udało. Najpierw swój skok „zepsuł” ostatnio dość równy Michael Hayboeck – wprawdzie wyrównał wynik Stocha, ale to nie wystarczyło w obliczu lepszych warunków wietrznych. Ostatecznie Austriak wypadł poza podium, na 5. pozycję. Atak nie udał się też Niemcom, którzy raz, że spadli z dwóch pierwszych miejsc, to po drugie, zamienili się lokatami, nie będąc w stanie pokonać ostatnio niepokonanego. Ostatecznie choć skakali daleko, to pogodzili się z drugą lokatą, którą zajął Andreas Wellinger, i trzecią, na której uplasował się pierwszy na półmetku i marzący o triumfie na polskiej ziemi Richard Freitag.
Nie można zapominać, że póki co Kamil Stoch jest swoistym dominatorem zimy 2016/2017. Dziś na Wielkiej Krokwi odniósł 20. triumf w karierze, czwarty z rzędu w tym sezonie, co jest najdłuższą serią 29-latka w PŚ. Do tego dołożył 40. lokatę na podium, wciąż i wciąż wydłużając swoją listę sukcesów. Do tego już samodzielnie dzierży największą ilość zwycięstw na polskich obiektach. Na obiekcie wielkiego poprzednika -Stanisława Marusarza - na najwyższym stopniu podium stawał czterokrotnie, czyli częściej niż gdziekolwiek indziej. I choć w niedzielne popołudnie Polak wygrał dosłownie o włos, to wzruszeniu na Wielkiej Krokwi i przed telewizorami w wielu polskich domach z pewnością nie było końca.
W euforii, która trwała dziś na Wielkiej Krokwi, nie wolno zapominać o kolejnych świetnych wynikach, jakie zanotowali pozostali Polacy. Siódmy po pierwszej serii Piotr Żyła wytrzymał presję i dzięki odległości 128 metrów awansował na miejsce numer sześć. Najlepszy wynik w sezonie zaliczył Dawid Kubacki – w drugiej, trudnej serii, wprawdzie skoczył metr bliżej, ale mimo to zajął 8. pozycję, dzięki czemu na polskiej ziemi aż trzech Polaków znalazło się w czołowej dziesiątce. Pozostałe dla skoczków z zagranicy lokaty wywalczyli: 4. kolejny z Niemców, Markus Eisenbichler, 7. Daniel-Andre Tande, któremu na podium wskoczyć się dziś nie udało, będący w słabszej formie Domen Prevc i, tu niespodzianka, Evgeniy Klimov, który z pewnością może być z siebie dumny po zanotowaniu drugiego najlepszego wyniku w karierze, a pierwszego, którego nie podarowały mu warunki.
Po słabszym skoku w serii otwierającej w drugiej zrehabilitował się Maciej Kot, który podobnie jak jego triumfujący dziś kolega, musiał oddawać skok przy silnym wietrze w plecy. Mimo to poradził sobie całkiem nieźle i choć brakowało mu kilku metrów do kilku skaczących wcześniej rywali, zdołał objąć prowadzenie po swoim skoku, a ostatecznie awansował z 15. na 12. lokatę. Jako 14. na liście wyników pojawiło się z kolei nazwisko Jana Ziobry, który tym samym włącza się do walki o udział w mistrzostwach świata, i to czyny udział. Dziś skoczek ze Spytkowic osiągnął najlepszy rezultat w tym sezonie po skokach na 130 i 125,5 metra. Krótszy skok w porównaniu do pierwszego rezultatu oddał także Stefan Hula (124,0 / 122,5 metra), niemniej jednak w obliczu niezadowalających prób rywali udało mu się przesunąć na 24. pozycję.
Stawiany w roli kandydata do zwycięstwa Peter Prevc w pierwszej serii nie sprostał wyzwaniu, skacząc jedynie 125 metrów. W finale poprawił się aż o sześć cennych metrów, niemniej jednak oczywiście nie wystarczyło to na spełnienie pokładanych w nim nadziei. Nie powiodło się też dwóm wielkim legendom: Gregorowi Schlierenzauerowi i Simonowi Ammannowi, którzy zakończyli swoje skoki na pierwszej serii.
Pełne wyniki konkursu:
|
zawodnik |
kraj |
belka |
skok I |
belka |
skok II |
punkty |
1 |
Kamil Stoch |
POL |
13 |
130,5 m |
13 |
131,0 m |
287.4 |
2 |
Andreas Wellinger |
GER |
13 |
130,5 m |
13 |
133,0 m |
285.8 |
3 |
Richard Freitag |
GER |
13 |
132,5 m |
13 |
131,0 m |
284.2 |
4 |
Markus Eisenbichler |
GER |
13 |
133,0 m |
13 |
130,5 m |
283.0 |
5 |
Michael Hayboeck |
AUT |
13 |
132,5 m |
13 |
131,0 m |
281.8 |
6 |
Piotr Żyła |
POL |
13 |
132,5 m |
13 |
128,0 m |
279.1 |
7 |
Daniel Andre Tande |
NOR |
13 |
132,0 m |
13 |
129,5 m |
278.5 |
8 |
Dawid Kubacki |
POL |
13 |
129,5 m |
13 |
128,5 m |
277.4 |
9 |
Domen Prevc |
SLO |
13 |
129,0 m |
13 |
130,0 m |
276.6 |
10 |
Evgeniy Klimov |
RUS |
13 |
128,5 m |
13 |
130,5 m |
276.3 |
11 |
Karl Geiger |
GER |
13 |
127,0 m |
13 |
127,5 m |
274.9 |
12 |
Maciej Kot |
POL |
13 |
127,5 m |
13 |
124,5 m |
271.6 |
13 |
Peter Prevc |
SLO |
13 |
125,5 m |
13 |
131,0 m |
271.0 |
14 |
Jan Ziobro |
POL |
13 |
130,0 m |
13 |
125,5 m |
269.5 |
15 |
Roman Koudelka |
CZE |
13 |
125,0 m |
13 |
126,0 m |
268.3 |
16 |
Stephan Leyhe |
GER |
13 |
128,5 m |
13 |
125,5 m |
267.8 |
17 |
Manuel Fettner |
AUT |
13 |
124,5 m |
13 |
129,0 m |
267.0 |
18 |
Viktor Polasek |
CZE |
13 |
126,5 m |
13 |
124,0 m |
266.3 |
19 |
Andreas Stjernen |
NOR |
13 |
124,0 m |
13 |
125,0 m |
263.8 |
20 |
Vincent Descombes Sevoie |
FRA |
13 |
127,0 m |
13 |
125,0 m |
263.3 |
21 |
Cene Prevc |
SLO |
13 |
124,5 m |
13 |
125,5 m |
261.5 |
22 |
Jernej Damjan |
SLO |
13 |
122,0 m |
13 |
125,0 m |
260.3 |
23 |
Noriaki Kasai |
JPN |
13 |
126,5 m |
13 |
125,0 m |
260.1 |
24 |
Stefan Hula |
POL |
13 |
124,5 m |
13 |
122,0 m |
254.3 |
25 |
Jakub Janda |
CZE |
13 |
124,5 m |
13 |
120,0 m |
250.3 |
26 |
Daiki Ito |
JPN |
13 |
125,0 m |
13 |
119,0 m |
249.1 |
27 |
Davide Bresadola |
ITA |
13 |
123,0 m |
13 |
121,5 m |
248.9 |
28 |
Markus Schiffner |
AUT |
13 |
121,0 m |
13 |
121,0 m |
244.2 |
29 |
Andreas Kofler |
AUT |
13 |
124,0 m |
13 |
119,5 m |
243.4 |
30 |
Anders Fannemel |
NOR |
13 |
125,5 m |
13 |
115,0 m |
240.1 |
31 |
Denis Kornilov |
RUS |
13 |
123,0 m |
- |
- |
- |
32 |
Simon Ammann |
SUI |
13 |
120,5 m |
- |
- |
- |
33 |
Gregor Schlierenzauer |
AUT |
13 |
119,0 m |
- |
- |
- |
34 |
Ryoyu Kobayashi |
JPN |
13 |
120,0 m |
- |
- |
- |
35 |
Mackenzie Boyd-Clowes |
CAN |
13 |
119,0 m |
- |
- |
- |
36 |
Tom Hilde |
NOR |
13 |
119,5 m |
- |
- |
- |
37 |
Daniel Huber |
AUT |
13 |
122,0 m |
- |
- |
- |
38 |
Jurij Tepes |
SLO |
13 |
119,5 m |
- |
- |
- |
49 |
Jarkko Maeaettae |
FIN |
13 |
117,0 m |
- |
- |
- |
40 |
Bor Pavlovcic |
SLO |
13 |
118,5 m |
- |
- |
- |
41 |
Janne Ahonen |
FIN |
13 |
117,0 m |
- |
- |
- |
42 |
Johann Andre Forfang |
NOR |
13 |
116,0 m |
- |
- |
- |
43 |
Jan Matura |
CZE |
13 |
116,0 m |
- |
- |
- |
44 |
Sebastian Colloredo |
ITA |
13 |
114,0 m |
- |
- |
- |
45 |
Kevin Bickner |
USA |
13 |
114,0 m |
- |
- |
- |
46 |
Aljaz Osterc |
SLO |
13 |
113,5 m |
- |
- |
- |
47 |
William Rhoads |
USA |
13 |
113,5 m |
- |
- |
- |
48 |
Marat Zhaparov |
KAZ |
13 |
110,0 m |
- |
- |
- |
49 |
Joachim Hauer |
NOR |
13 |
112,0 m |
- |
- |
- |
50 |
Ilmir Hazetdinov |
RUS |
13 |
110,0 m |
- |
- |
- |
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi oczywiście Stoch z przewagą 130 punktów nad drugim Danielem-Andre Tande, zyskującym ostatnio przewagę nad trzecim Domenem Prevcem. Maciej Kot utrzymał swoje ulubione piąte miejsce, a Piotr Żyła jest dziewiąty. W Pucharze Narodów skoczkowie twórcy sukcesów, Stefana Horngachera, prowadzą z przewagą 308 punktów nad Niemcami. Trzeci Austriacy tracą do nich 115 "oczek". Warto dodać, że dziś zdobycz Polaków wyniosła 219 punktów, a Niemców 229.
Klasyfikacja generalna Pucharu Narodów >>>
informacja własna