Willingen Five: Eisenbichler wygrywa kwalifikacje, Żyła na drugim miejscu!

Piątek był bardzo intensywnym dniem dla skoczków narciarskich rywalizujących w Willingen. Zanim na niemieckiej Muhlenkopfschanze HS-145 odbył się konkurs drużynowy, zawodnicy mieli okazję zapoznać się ze skocznią podczas oficjalnego treningu. Już po zawodach, w których wygrali Polacy, cała 60-osobowa stawka zmierzyła się w kwalifikacjach, które były jednocześnie pierwszą rundą turnieju Willingen Five.

Trening dla lidera, Polacy bez fajerwerków

Podczas oficjalnego treningu w Willingen, na skoczni panowały bardzo zmienne warunki wietrzne. Stąd też jury zawodów kilkukrotnie zmieniało długość rozbiegu. Zawodnicy rywalizowali z 11., 12., 13. i 14. belki startowej. Właśnie z najniższej platformy najazdowej najlepszy skok w całej stawce oddał lider klasyfikacji generalnej PŚ, Ryoyu Kobayashi, który mając wiatr w plecy rzędu 0,46 m/s uzyskał 132 metry. Drugie miejsce zajął reprezentant gospodarzy, Richard Freitag, który jednak swoje 140,5 metra osiągnął z wyższego najazdu i przy wietrze pod narty wiejącym z prędkością 0,41 m/s. Czołową trójkę z jeszcze dłuższy skokiem (142,5 metra) uzupełnił Austriak Michael Hayboeck (142,5 m / 13. belka / 0,68 m/s pod narty). W najlepszej szóstce zmieścili się ponadto: kolejny Japończyk, Junshiro Kobayashi (137,5 m) oraz następni podopieczni trenera Wernera Schustera – Stephan Leyhe (129,5 m) i Markus Eisenbichler (125,0 m).

Polscy skoczkowie w treningu nie zachwycili. Najwyżej, na 12. pozycji, sklasyfikowany został Jakub Wolny, który z najniższego rozbiegu przy sprzyjających podmuchach (0,49 m/s) doleciał do 129. metra. 15. miejsce wywalczył z kolei Dawid Kubacki (123,5 m), który miał już lekki wiatr z tyłu skoczni (0,08 m/s). W drugiej dziesiątce zmieścili się Stefan Hula (22. miejsce) i Piotr Żyła (25. miejsce), którzy uzyskali po 121 metrów, jednak ten pierwszy mając wyższy rozbieg musiał radzić sobie z wiatrem w plecy, natomiast drugiemu niższą belkę zrekompensowały korzystne podmuchy. 37. miejsce zajął Maciej Kot, który skoczył 123,5 metra przy mocniejszym wietrz w plecy. Dopiero 43. był wicelider pucharowej generalki, Kamil Stoch, który swoje 111 metrów osiągnął przy minimalnie sprzyjających podmuchach wiatru.

Eisenbichler liderem Willingen Five, Żyła drugi!

Tuż po konkursie drużynowym, zawodników czekało jeszcze jedno bardzo ważne wyzwanie. Kwalifikacje, których wyniki obowiązują zarówno podczas jutrzejszych zmagań konkursowych, jak i w niedzielnych zawodach, były jednocześnie pierwszą rundą zaliczaną do klasyfikacji generalnej turnieju Willingen Five. W tych obudził się reprezentant gospodarzy, Markus Eisenbichler, który korzystając z 15. belki startowej, mając wiatr wiejący z prędkością 0,12 m/s w plecy, poszybował 146 metrów. Niemiec okazał się najlepszy w całej 57 osobowej stawce, uzyskując łączną notę 164,1 punktu. Wysoka formę z „drużynówki” potwierdził Piotr Żyła, który ponownie okazał się autorem najdłuższego skoku. 32-latek z Wisły poszybował 147 metrów, jednak o nocie niższej o 3,4 punktu od Niemca zdecydowały przede wszystkim punkty odjęte za korzystny wiatr (0,26 m/s).  Czołową trójkę uzupełnił reprezentant Austrii, Stefan Kraft, który swoje 145 metrów osiągnął z niższej belki od wyżej klasyfikowanych rywali, jednak przy bardziej sprzyjających podmuchach (0,42 m/s). W pierwszej szóstce stawki zameldowali się ponadto: Słoweniec Timi Zajc (144,5 m), Japończyk Ryoyu Kobayashi (139,0 m) oraz kolejny z reprezentantów gospodarzy, Karl Geiger (141,0 m).

W czołowej dziesiątce (na 9. miejscu), poza wspomnianym Żyłą, zmieścił się jeszcze jeden podopieczny trenera Horngachera. Kamil Stoch, bo o nim mowa, poleciał 135 metrów (wiatr 0,09 m/s w plecy) z najniższej używanej w kwalifikacjach, 14. belki. Kolejną solidną próbę, i to przy mocniejszym niekorzystnym podmuchu (0,46 m/s), zanotował Jakub Wolny, który 138-metrową odległością zapewnił sobie 11. lokatę. W drugiej dziesiątce stawki uplasował się także Dawid Kubacki (128,5 m / 15. belka), jednak on miał jeden z najmocniejszych ruchów powietrza z tyłu skoczni (0,85 m/s). Awans do sobotnich i niedzielnych zmagań wywalczyli także skaczący na poziomie czołowej trzydziestki Stefan Hula (135,0 m / 27. miejsce / 0,31 m/s w plecy) oraz Maciej Kot (122,0 m / 19. belka / 0,97 m/s w plecy), który jednak póki co trochę odstaje poziomem od pozostałych kolegów z kadry.

Po pierwszej z pięciu odsłon turnieju Willingen Five, liderem klasyfikacji generalnej jest oczywiście Markus Eisenbichler, który ma na swoim koncie 164,1 punktu. Drugi jest Piotr Żyła (160,7 pkt), a trzeci Stefan Kraft (160,6 pkt).

Pełna aktualna klasyfikacja Willingen Five >>>

Wyniki oficjalnego treningu:

Wyniki kwalifikacji (1/5 serii Willingen Five):

informacja własna