Apel Ryoyu Kobayashiego, który wystosował wobec rodzimej federacji narciarskiego dość szybko spotkał się z aprobatą sztabu szkoleniowego i działaczy. Tym samym jest już pewne, że lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jednak wystartuje w zawodach w szwajcarskim Engelbergu.
Jak już informowaliśmy, pierwotne plany Japończyków zakładały wysłanie na przedświąteczne zmagania do Engelbergu kadry B, która do tej pory rywalizowała w Pucharze Kontynentalnym. Zgodnie z tym założeniem, w dwóch indywidualnych konkursach nie wziąłby udziały zwycięzca konkursu w Klingenthal, posiadacz żółtego plastronu lidera, Ryoyu Kobayashi.
23-latek za pośrednictwem Twittera dość jednoznacznie wypowiadał się na temat takich planów, zapewniając, że będzie chciał wyperswadować działaczom jak ważny będzie jego udział w rywalizacji w Kraju Helwetów pod kątem losów Kryształowej Kuli. Decyzja dzisiaj została zmieniona i jest już pewne, że do pięciu reprezentantów japońskiej kadry B, którzy wystartują w Engelbergu, dołączy właśnie młodszy z braci Kobayashi.
Dodajmy, że w składzie Kraju Kwitnącej Wiśni na nadchodzące konkursy znaleźli się lider i wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego, Taku Takeuchi i Keiichi Sato. Ponadto na Gross-Titlis-Schanze zaprezentują się: Kenshiro Ito, Yuken Iwasa i Shohei Tochimoto.
źródło: Twitter