To już jest koniec… Sezonu 2019/2020 w skokach narciarskich i długiego, spoglądając na ryzyko, oczekiwania na finalne decyzje dotyczące kilku ostatnich konkursów Pucharu Świata, które miały się odbyć w norweskim Trondheim i Vikersund. Po decyzji norweskiej premier Erny Solberg, o odwołaniu imprez sportowych w Norwegii, dyrektor Pucharu Świata FIS Walter Hofer, wtedy potwierdził, że tej zimy zawodnicy już nie wystartują.
Od rana trwało nerwowe oczekiwanie, ponieważ pojawiły się doniesienia, że koronawirus dotarł już do Trondheim. Mimo, że wiele imprez sportowych na całym świecie, także w środowisku narciarskim, zostało odwołanych, to działacze FIS na czele z dyrektorem Pucharu Świata w skokach narciarskich, Walterem Hoferem, zwlekali z podjęciem, jak się wydaje, najrozsądniejszej decyzji. Byłoby nią szybkie odwołanie zmagań i nie narażanie zawodników na rozszerzającą się pandemię, które sprzyjają większe skupiska ludzkie. Wystarczy zauważyć, że w Norwegii lawinowo rośnie liczba chorych, która obecnie przekracza już 600 osób.
Mimo tego, podczas spotkania przedstawicieli FIS z kierownikami drużyn, trenerami i przedstawicielami kadr, które zaczęło się dziś o godzinie 10:00, tematem nie było zagrożenie związane z wirusem COVID-19, a... przyszłość samej dyscypliny. Problem jakkolwiek palący, spoglądając na coraz większej kontrowersje związane z przelicznikami, a także ryzyko związane z częstymi kontuzjami, nie był priorytetowy. Koronawirus miał być podczas tego spotkania tematem jedynie drugorzędnym. FIS zrzucił tym samym podjęcie odważnej, ale i koniecznej decyzji ze swoich barków, chcąc czekać dopiero na postanowienie władz państwowych.
Wiedzieliśmy, że na godzinę 14:00 zaplanowana jest konferencja premier Norwegii Erny Solberg, a także norweskiego ministra zdrowia Benta Høie. Wówczas dowiedzieliśmy się, że władze państwowe zdecydowały o odwołaniu m.in. imprez sportowych i kulturalnych od godziny 18:00, na okres co najmniej 14 dni. Jako że rozpoczęcie pierwszej serii w Trondheim było zaplanowane na godzinę 17:00, ostateczna decyzja wciąż należała do przedstawicieli FIS. Wówczas Walter Hofer, dla którego jest to ostatni sezon w roli dyrektora Pucharu Świata, potwierdził jednak w gronie oczekujących, że oznacza to koniec sezonu 2019/2020. Nie odbędą się zatem konkursy Pucharu Świata w Trondheim i Vikersund, a także Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich w słoweńskiej Planicy.
Tym samym wiemy już, że Kryształową Kulę (po raz drugi w karierze) zdobył aktualny lider Pucharu Świata, 26-letni Austriak Stefan Kraft, który zgromadził 1659 punktów. Skład podium uzupełnili Niemiec Karl Geiger (1519 pkt), a także Japończyk Ryoyu Kobayashi (1178 pkt). Tuż za czołową trójką sezon zakończyli Polacy, Dawid Kubacki (1169 pkt) oraz Kamil Stoch (1031 pkt).
Końcowa klasyfikacja PŚ 2019/2020 >>>
Kamil Stoch został za to (również po raz drugi w karierze), ostatecznym triumfatorem norweskiego turnieju Raw Air 2020 mając na swoim koncie 1161,9 punktu. Drugie miejsce zajął Ryoyu Kobayashi (1154,5 pkt), a trzecie Norweg Marius Lindvik (1154,3 pkt).
Triumfatorami Pucharu Narodów zostali Niemcy (5194 pkt), przed Austriakami (5041 pkt) oraz Norwegami (4622 pkt). Polacy zajęli czwarte miejsce (4272 pkt).
źródło: FIS / informacja własna
