You are currently viewing Doležal będzie współpracował z Horngacherem? „W tej chwili jest dużo rozmów”
Stefan Horngacher, Michal Doležal i Grzegorz Sobczyk (fot. Alicja Kosman / PZN)

Doležal będzie współpracował z Horngacherem? „W tej chwili jest dużo rozmów”

Okoliczności, w których Michal Doležal pożegnał się z reprezentacją Polski, odbiły się głośnym echem nie tylko w polskich, ale również zagranicznych mediach. W związku z ogłoszoną decyzją Czecha, coraz częściej mówi się o powrocie do współpracy Doležala z jego austriackim poprzednikiem Stefanem Horngacherem. Jak podają niemieckie media „kontrakt prawie jest gotowy”.

 

Były trener reprezentacji Biało-Czerwonych Michal Doležal podkreślił, że po zakończeniu współpracy z Polskim Związkiem Narciarskim zamierza w dalszym ciągu pozostać w zawodzie. Czech nie zdradza jednak szczegółów. – Oferty są. Prowadzimy rozmowy. Jeszcze nie wiem do końca, gdzie będę pracował, ale od Planicy te sprawy posunęły się już do przodu – oznajmił w rozmowie dla Eurosportu. – Będę się starał zostać na skoczni. W domu też mam zielone światło, ponieważ nie tylko mnie, ale też moją rodzinę kosztowało to wszystko bardzo dużo stresu. Chcę kontynuować pracę. Moja rodzina dała mi zielone światło, widocznie też nie chcą mnie w domu – zażartował Doležal. 

Mimo, że miniony sezon był jednym z najgorszych w przeciągu ostatnich lat, medal olimpijski Dawida Kubackiego z Zhangjiakou wlał w serca nie tylko zawodników, ale również trenerów nieco nadziei na lepsze wyniki w drugiej części sezonu. Niestety, tak się nie stało, co prawdopodobnie przyczyniło się do podjęcia decyzji PZN o nieprzedłużeniu umowy z Czechem na kolejny sezon. – Wiemy, jakie popełniliśmy błędy. Kamil też to mówił, żebym nie brał wszystkiego na siebie. Jestem jednak za to odpowiedzialny i decyzje są moje. Ale jak wiemy, na błędach się człowiek uczy. Początek pokazał, że nie skakaliśmy dobrze, a potem długo z tego wychodziliśmy, co widzieliśmy aż do końca sezonu – zauważył Doležal.

Aktualnie Michal Doležal podkreśla, że ma dwie propozycje, nad którymi mocno się zastanawia. Jedna pochodzi od Niemieckiego Związku Narciarskie, druga nie jest jeszcze nam znana. Niemiecka organizacja głośno jednak mówi, że jest zainteresowana współpracą z Czechem. Oznaczałoby to powrót Doležala jako asystenta Stefana Horngachera, tak jak miało to miejsce kiedy Austriak pełnił funkcję szkoleniowca Biało-Czerwonych. Horngacher również ma już niemal podpisaną umowę na kolejny sezon z tamtejszym związkiem narciarskim. – Mistrzostwa Świata w Planicy 2023 z pewnością nadal będą pod jego wodzą, a szanse na sukces tam na pewno są, a nawet poza nimi. Zdecydowanie chodzi o ciągły rozwój – przyznał Horst Hüttel, niemiecki dyrektor sportowy. 

W związku z obecną sytuacją Horgacher dąży do ponownej współpracy z Czechem, tak jak to miało miejsce jeszcze kilka lat temu w Polsce. Obydwaj pracowali razem z dużym sukcesem w tej konstelacji w Polsce od 2016 do 2019 roku. Niemiecki Związaek Narciarski również popiera tą opcję. – Jest bardzo cenionym kolegą, świetnym trenerem, który wykonał świetną robotę w Polsce – powiedział Hüttel w Planicy. – Myślę, że jeden lub drugi naród, który złożył mu ofertę próbuje mu pomóc, jest całkowicie uzasadniony. Mogę potwierdzić, że w tej chwili jest dużo rozmów – dodał Niemiec.

Po objęciu kadry Polski przez Stefana Horngachera mówiono, że ten skupił się wyłącznie na rozwoju tych najbardziej rokujących zawodników, tworząc zamkniętą grupę zawodników. Teraz, kiedy Horngacher jest szkoleniowcem Niemców, Horst Hüttel mówi, że ich celem jest rozwój młodszych zawodników. – Chodzi o to, by młodzi ludzie mieli coraz większe możliwości w najbliższych latach. Metodologicznie na tym z pewnością się skupimy – podkreślił tamtejszy działacz.

 

Anna Fergisz,
źródło: skispringen.com / Eurosport.pl 

 

Dodaj komentarz